9.02.2024, 08:15Lektura na 2 minuty

Szef Disneya: Będzie mniej nowych filmów Marvela. Jest jeden haczyk

Uwierzycie, że kilka filmów i seriali w roku to jednak trochę za dużo? Marvel ma w przyszłości nieco zwolnić.


Samuel Goldman

O ile kino superbohaterskie w ostatnich latach przeżywało gwałtowny renesans, to chyba wszyscy zaczynamy być tym zmęczeni. Kolejne filmy zbierają coraz gorsze oceny (zerknijcie np. do recenzji „The Marvels” Łukasza), a mimo próby ekspansji serialowej, i to nawet w formie bardziej dojrzałego show, jakim w zamyśle miało być „Echo” (także odsyłam do recenzji Łukasza), Marvel ma coraz bardziej pod górkę. Jeszcze do niedawna wydawało się, że do grona spalonych pomysłów dołączy „Blade” z Mahershalą Alim w tytułowej roli, ale film jest ciągle odwlekany i być może uda się przemyśleć jego realizację.

To możliwe, bo głos w sprawie kłopotliwych blockbusterów zabrał właśnie Bob Iger, aktualny prezes Disneya, do którego należy Marvel. Jego zdaniem najwyższy czas na zmianę kierunku – będzie mniej filmów nowych i będą wydawane rzadziej, ale to nie oznacza, że będzie ich mniej w ogóle.


Powiedziałbym, że aktualnie bardziej skłaniamy się ku konkretnym seriom i kontynuacjom. Opieranie się na znanych markach to wszystko, czego potrzeba, by ludzie wyszli z domów i poszli obejrzeć film. W naszym nadmiernym zapale do znacznego zwiększenia ilości treści, powiązanym częściowo z chęcią zdobycia większej subskrybentów dla naszej platformy streamingowej, niektóre z naszych studiów straciły z oczu cel. Pierwszym krokiem, jaki podjęliśmy, jest więc zmniejszenie nakładu premier, zmniejszenie produkcji, szczególnie w Marvelu.


Bob Iger, szef The Walt Disney Company

Nowy kierunek dla firmy może okazać się zbawienny – przycięcie kosztów oraz ograniczenie nowości pomoże rozwiązać liczne problemy trawiące tak procesy produkcyjne, jak i coraz bardziej poszatkowane uniwersum. Koncentracja na sequelach sugeruje, że dostaniemy więcej tego, co podobało nam się najbardziej, a wspomniany „Blade” albo „Daredevil: Born Again” z Charliem Coxem w roli tytułowej oraz Jonem Bernthalem w roli Punishera, jak również inne produkcje Marvela, mogą zyskać wystarczająco dużo czasu na dopracowanie. Oby tylko i to nam się w końcu nie przejadło...


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1041

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze