Prey: Chyba obejdzie się bez problemów z optymalizacją [WIDEO]
Przynajmniej na konsolach, bo wersja pecetowa wciąż pozostaje wielką niewiadomą.
Tuż po premierze drugie Dishonored było krytykowane za jakość pecetowego portu. Najczęściej utyskiwano na glitche, problemy z czułością myszy oraz optymalizację, którą starano się poprawić to jedną, to drugą łatką. Sprawa odbiła się na tyle szerokim echem, że ekipa Arkane musiała zapewnić, iż przy Preyu sytuacja się nie powtórzy.
Zespół Digital Foundry wziął na warsztat demo produkcji (bo, wiecie, Prey ma demo). A choć wciąż nie wiemy nic na temat optymalizacji pecetowej wersji (bo, wiecie, pecetowcy nie dostali dostępu do wersji demo), jedno można powiedzieć na pewno: przesiadka na CryEngine wyszła Arkane na zdrowie.
Chociaż technologia Cryteka bywała dla developerów problematyczna, w tym przypadku spadki płynności poniżej 30 klatek na sekundę są bardzo rzadkie (nawet na dużych otwartych przestrzeniach). I to niezależnie od tego, czy gramy na PS4, czy XBO. Jedynym, co można grze zarzucić, są długie ekrany ładowania (na obu konsolach lokacje potrafią się doczytywać nieco ponad minutę).
Gra zadebiutuje już 5 maja. W tzw. międzyczasie polecamy zapoznać się z naszą zapowiedzią.
Czytaj dalej
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.