5
25.08.2017, 21:22Lektura na 2 minuty

Pro Evolution Soccer 2018: Coraz więcej licencji...

...ale wciąż daleko za Fifą.


W kontekście drużyn i licencji muszę przede wszystkim podkreślić, że zyskaliśmy kilku nowych partnerów. W Europie mieliśmy trzech partnerów – Borussię Dortmund, FC Barcelonę i Liverpool – teraz dołączy do nich pięciu nowych. Dwa z klubów to Valencia i Fulham i zdążyliśmy już je ogłosić, podczas gdy trzy kolejne zespoły będą niespodzianką, ale nie będziecie musieli długo czekać, by się o nich dowiedzieć. Na pewno zrobimy to przed premierą.


Tak w rozmowie z GameReactorem podczas gamescomu mówił globalny opiekun marki PES, Adam Bhatti. Lepsze czasy nastały jednak także pod względem całości licencji:


W tym roku jest dużo lepiej. Dodaliśmy trochę drużyn – pojawi się chociażby FC Porto, ponadto mamy prawdziwe nazwiska piłkarzy oraz ich podobizny. Prawdziwie pozytywną wiadomością jest jednak to, jak udało nam się dotrzeć do innych europejskich lig. Dla przykładu, w ubiegłym roku wybralibyśmy się do Turcji i Grecji, by kupić licencje topowych drużyn, które zakwalifikowały się do Ligi Mistrzów. Tym razem z Turcji przywieźliśmy trzy kluby, z Grecji aż cztery, a z Belgii trzy. Dzięki temu mamy naprawdę sporo europejskich licencji, sporo europejskich zespołów. Myślę, że to pozytywna wiadomość, bo pokazuje ludziom, że staramy się, pracujemy, a nie czekamy aż wygasną dotychczasowe umowy. Nie możemy się cofać, musimy się rozwijać.


W tym roku mamy do dyspozycji również więcej licencjonowanych stadionów, a Camp Nou pozostaje wielkim sukcesem Konami w walce na rynku z EA Sports:


W zeszłym roku mieliśmy 30 stadionów, teraz jest ich 36. Camp Nou pozostaje na wyłączność w Pro Evolution Soccer, ponadto wśród obiektów na wyłączność mamy osiem brazylijskich. Po wypuszczeniu gry na rynek będziemy zresztą dodawać kolejne stadiony. 


Choć oczywiście coraz więcej licencji w PES-ie cieszy, to wciąż jest to niewielka liczba w porównaniu z tym, co oferuje FIFA. Pro Evolution Soccer 2018 pojawi się na pecetach, Xboksie One i PlayStation 4 już 14 września, a 30 sierpnia zadebiutuje demo, o którego zawartości pisaliśmy TUTAJ. W dostępnym właśnie w kioskach numerze CD-Action pochylamy się natomiast nad niedawnymi beta-testami najnowszej odsłony kopanej od Konami.


Czytaj dalej

Redaktor
Tomasz „Ninho” Lubczyński

W CD-Action jestem od 2016 roku, wcześniej publikowałem m.in. w Przeglądzie Sportowym. W redakcji robiłem chyba wszystko – byłem sprzętowcem, prowadziłem działy info i zapowiedzi, szefowałem newsroomowi, jak i całej stronie. Następnie bezpieczną przystań znalazłem w social mediach, którymi zajmowałem się do końca 2022 roku, gdy odszedłem z CDA. Nie przestałem jednak pisać – wciąż możecie mnie więc czytać: zarówno na stronie www, jak i w piśmie.

Profil
Wpisów731

Obserwujących7

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze