The Division: Developerzy (chyba) dłubią nad własnym battle royale
A przynajmniej dłubie nad nią któraś z (hihi) dywizji studia, bo reszta ekipy zajmuje się tymczasem egranizacją hitu Jamesa Camerona.
W PUBG-a i Fortnite’a bawi się niemal co trzeci właściciel pecetów, nie dziwota zatem, że z popularności battle royale chcą uszczknąć również inne studia. Ostatnio własne wariacje na temat „Igrzysk śmierci” zapowiedzieli autorzy Dying Lighta oraz ojcowie i matki H1Z1 (a być może także twórcy Call of Duty), gracze starają się też odtworzyć formułę w edytorze Far Cry’a 5.
Do stawki chyba dołącza należące do Ubisoftu studio Massive Entertainment, najlepiej znane z The Division. Jak donosi GameReactor (powołując się na anonimowe źródła w studiu), Szwedzi rzeźbią taką grę od stycznia tego roku. Jeśli informacje (które dziennikarze próbują właśnie sprawdzić) się potwierdzą, zespół ma wydać taką produkcję „dość szybko”.
Przypomnijmy, że równolegle Massive stara się zegranizować drugiego „Avatara” oraz (we współpracy z wieloma podwykonawcami) sequelem The Division.
Czytaj dalej
Epic Games ponownie łączy siły z CD Projektem Red. V oraz Johnny Silverhand zawitają do Fortnite’a
Skibidi toilet trafi do Fortnite'a? To nie żart, a sama prawda
Snoop Dogg, Eminem i inni zagrali koncert w ramach Fortnite’a. Przyciągnęli kilkanaście milionów graczy i pobili rekord występu Travisa Scotta
Fortnite idzie śladem Overwatcha 2 oraz Apex Legends i także wraca do przeszłości. Kultowa mapa powróci na stałe
Do lutego 2023 prowadziłem serwis PolskiGamedev.pl i magazyn "PolskiGamedev.pl", wcześniej przez wiele lat kierowałem działem publicystyki w CD-Action. O grach pisałem m.in. w Playu, PC Formacie, Playboksie i Pikselu, a także na łamach WP, Interii i Onetu. Współpracuję z Repliką, Dwutygodnikiem i Gazetą Wyborczą, często można mnie przeczytać na łamach Polityki, gdzie publikuję teksty poświęcone prawom człowieka, mniejszościom i wykluczeniu.