Apex Legends: Gracze wygrzebali nieco informacji o nadchodzącym pierwszym sezonie
Wygląda na to, że czekają nas nowe tryby, a także przepustka sezonowa w wersji darmowej i płatnej.
Wygląda na to, że rok 2019 może należeć do najnowszej produkcji Respawn Entertainment – oszałamiający sukces gry, którego chyba nie spodziewali się nawet twórcy (nauczeni zresztą pokory przez umiarkowane wyniki sprzedażowe swoich Titanfallów), zaskoczył całą branżę, a gracze mimo narzekania na stabilność serwerów wciąż się garną, aby zobaczyć, o co tyle hałasu. Twórcy zaś nie zasypiają gruszek w popiele i starają się, jak mogą, żeby zatrzymać przy tytule jak najwięcej osób.
Studio dopiero co poinformowało, że zbanowało tysiące cheaterów i pracuje nad poprawą wydajności oraz komfortu zabawy, a już dataminerzy dokopali się do danych na temat pierwszego sezonu. Jak zapowiadał Respawn, rok zostanie podzielony na cztery sezony (pierwszy startuje w marcu), a każdemu z nich towarzyszyć będzie przepustka sezonowa. Według informacji serwisu Gaming Intel marcowa przepustka oferowana będzie najpewniej w dwóch wersjach: darmowej oraz płatnej (w plikach nazwanej „diamentową”), o czym do tej pory developerzy jeszcze nie wspomnieli. Nie wiadomo, czym miałyby się one różnić, jednak spokojnie możemy założyć, że nie będą to rzeczy wpływające na balans rozgrywki.
Wszystko wskazuje również na to, że wraz z nowym sezonem w grze pojawią się kolejne warianty rozgrywki – z wykopanych danych można wywnioskować, że do produkcji zawita tryb przetrwania, w którym m.in. pojawi się komentator zagrzewający graczy do walki. Nie mamy za to pojęcia, o co może w tym trybie chodzić, a nawet nie możemy być pewni, czy poznamy go już w marcu, czy może przy okazji kolejnych sezonów. Są też wskazówki, że do gry zawitają możliwości gry pojedynczej oraz w parach, a także intrygujący „Recruit Mode”, w którym walczą ze sobą trzy drużyny liczące po 20 graczy, a zabitego przeciwnika można wskrzesić, dołączając go w ten sposób do swojego zespołu. Ostatnia drużyna, która pozostanie przy życiu, wygrywa. Inną informacją, na którą wszyscy czekają, jest pojawienie się powtórek, co być może oznacza także wprowadzenie killcamów.
Poza tym od samych twórców wiemy, że każdy sezon przyniesie nowe Legendy (tutejszych bohaterów), bronie i łupy. Patrząc na to, możemy być chyba spokojni, że Apex, który w tej chwili przypomina nieco wersję beta, sympatyczną i bardzo dobrze zrobioną, ale jednak wersję beta, napuchnie szybko nową zawartością i będzie w stanie na poważnie zawalczyć z najpopularniejszymi tytułami na rynku. A może nie i koniec końców okaże się tylko chwilową modą, o której w podsumowaniu 2019 będzie można pisać w kategoriach zmarnowanego potencjału.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.