CD Projekt Red: Tegoroczne E3 mają być najważniejsze w historii firmy [WIDEO]

Co do tego, że na najbliższym E3 CD Projekt Red odegra znaczącą rolę, nie mamy wątpliwości, odkąd twórcy potwierdzili swoją obecność na targach. Teraz jednak utwierdził nas w tym przekonaniu sam prezes firmy, Adam Kiciński, zapowiadając na konferencji poświęconej wynikom finansowym firmy „naprawdę mocne show”. Gwoździem programu będzie oczywiście Cyberpunk 2077, choć jego prezentacja nie będzie się wiązała z występem żadnej gwiazdy pop. Czyli raczej nie zobaczymy koncertu Lady Gagi, co nie skreśla jednak jej obecności w grze.

Bardzo prawdopodobne, że na E3 poznamy wreszcie datę premiery Cyberpunka 2077. Choć wiemy od dawna, że najnowsza produkcja CDP Red trafi na PC, PS4 i Xboksa One, to można spokojnie założyć, że pojawi się także na konsolach następnej generacji. Adam Kiciński mówi wprost, że silnik gry jest rozwijany z myślą o przyszłych platformach i jeśli tylko pojawi się szansa, by wydać Cyberpunka na nowszych konsolach, to jego studio jest do tego jak najbardziej chętne. Jeśli PS5 i nowy Xbox będą oferować kompatybilność wsteczną, być może doczekamy się podobnego rozwiązania, co w przypadku Xboksa One X i PS4 Pro. Cyberpunk 2077 w wersji na obecną generację mógłby być po prostu odpalany przez nowe konsole w lepszej jakości.

Na egranizacji systemu RPG Mike’a Pondsmitha plany warszawiaków się jednak nie kończą. Choć prezes CD Projektu przyznał, że jego ekipa jest obecnie skoncentrowana na Cyberpunku 2077, od paru lat rozwija także inny, sekretny projekt. Zgadzałoby się to z deklaracjami studia o wydaniu przed 2021 rokiem kolejnego dużego tytułu RPG. Adam Kiciński zdradził, że nad grą pracuje obecnie około 50 osób i nie będzie to – przynajmniej pod względem budżetowym – superprodukcja na miarę Wiedźmina 3 czy Cyberpunka 2077. Nie oznacza to jednak, że studio planuje iść na kompromisy pod względem jakości. Możemy być za to pewni, że nie chodzi o port któregoś ze starszych Wiedźminów.

Być może więcej o charakterze tej tajemniczej produkcji dowiemy się także w dniach 11-15 czerwca w Los Angeles. Ambicje CD Projektu Red z pewnością nie są małe, a firma ma też coraz większe moce przerobowe do ich realizacji. Właśnie wykupiła kolejny budynek obok dotychczasowej siedziby, w którym ma znaleźć zatrudnienie kolejne 250-300 osób. Aż strach pomyśleć, co będzie mogło powstać z pracy tak wielu rąk.

Pełną prezentację Adama Kicińskiego i Piotra Nielubowicza obejrzycie poniżej: