Ghost Recon: Breakpoint – Poznaliśmy ceny i zawartość edycji specjalnych [WIDEO]
Ponadto Ubisoft potwierdził, że gra ominie Steama.
Jak można się było spodziewać Ubisoft potwierdził (za PCGamesN), że zapowiedziany niedawno Breakpoint podąży ścieżką wydeptaną przez The Division 2 oraz – w pewnym stopniu – Anno 1800 i na pecetach będzie dostępny wyłącznie za pośrednictwem Uplaya i Epic Games Store. Decyzja nie jest specjalnie zaskakującą, bowiem Francuzi bardzo chwalą sobie współpracę z firmą Tima Sweeney’a i są zadowoleni zarówno z wyniku Division jak i Anno.
Jeśli niemożność grania przez Steama nie stanowi dla was problemu, chcielibyście zapewne dowiedzieć się, ile będzie trzeba za Breakpoint zapłacić. Naturalnie wszystko zależy od tego, jak bogatą edycję planujecie zakupić. Standardowa, pozbawiona jakichkolwiek dodatków kosztuje niecałe 250 złotych. Za 400 możecie nabyć złotą, która zawiera przepustkę sezonową i powala zacząć zabawę trzy dni przed resztą graczy. Najdroższa, wyceniona na 440 złotych wersja Ultimate dodaje do tego wewnątrzgrowe przedmioty oraz dodatkowe misje:
Najbardziej majętni mogą też zdecydować się na edycję kolekcjonerską, która kosztuje 770 zł (PC) bądź 820 zł (konsole). Oprócz wszystkich elementów wymienionych powyżej oferuje też garść fizycznych gadżetów w tym figurkę oraz nieśmiertelnik. Szczegóły w poniższym filmiku.
Czytaj dalej
Ubisoft ma pracować nad nową odsłoną Ghost Recona
Ghost Recon Breakpoint: Koniec wsparcia Ubisoftu
Ubisoft o NFT: „To zmiana, która wymaga czasu”
Ubisoft zapowiedział własne NFT. Skrajnie negatywna reakcja graczy
Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.