6
16.05.2019, 16:55Lektura na 3 minuty

World of Warcraft: Battle for Azeroth – Thrall powraca w nowym filmie animowanym [WIDEO]

Materiał ma za zadanie wypromować aktualizację 8.2.

Sporo się ostatnio dzieje wokół World of Warcraft. Ci, którzy planują powrót do przeszłości mogą już odliczać dni do premiery klasycznych serwerów, zaś reszta czeka na atrakcje, jakie do współczesnego WoW-a wprowadzi nadchodząca aktualizacja. Zanim przejdziemy do szczegółów, zajmijmy się tym, co zapewne skłoniło większość z was do zainteresowania się tym newsem. Blizzard opublikował niedawno filmik, w którym ujawnia jedno z najważniejszych wydarzeń Rise of Azshara (czyt. łatki 8.2). Jak zapewne wiecie, obecna przywódczyni Hordy, Sylvanas, dopuściła się szeregu kontrowersyjnych posunięć i narobiła sobie wrogów także w ramach własnej frakcji. Wystarczy wymienić choćby spalenie Teldrassila, nieudany zamach na Saurfanga czy aresztowanie Baine’a Bloodhoofa, wodza taurenów i syna słynnego Baine’a Bloodhoofa. Biorąc to wszystko pod uwagę, do miasta postanowił powrócić pewien zielony szeryf. Ostatnio posprzątał bałagan po Garroshu, więc czemu nie miałoby się udać i tym razem? Uważniejsi z was zauważą zapewne, że Thrall (czy raczej Go’el, jak każe się teraz nazywać) posiał gdzieś swój ikoniczny młot i zastąpił go nową bronią. Jeśli w Legionie nie graliście szamanami, to wyjaśniam, że Doomhammer trafił w ręce gracza jako jeden z artefaktów.

Oprócz fabularnych zawiłości łatka 8.2 zaoferuje też całą masę innych atrakcji. Po pierwsze szykują się dwie nowe strefy. Nazjatar (stolica rasy naga) oraz zamieszkany przez „mechaniczne” gnomy Mechagon. Każda z nich wprowadzi nowe wyzwania i questy. W pierwszej znajduje się choćby wejście do nowego rajdu, w ramach którego pod nóż trafią między innymi brużdżąca obu frakcjom Priscilla Ashvane oraz nieporównywalnie słynniejsza królowa Azshara. Dziwaczne miasto gnomów kusi za to między innymi megalochem, który będzie nieco przypominał Karazhan w wdaniu z Legionu. Początkowo będzie trzeba załatwić wszystkich ośmiu bossów przy jednym posiedzeniu, ale z czasem zostanie rozbity na dwa skrzydła.

Skoro już o piórach mowa: wraz z Rise of Azshara powróci wreszcie latanie. Zgodnie z ostatnią tradycją wymaga to zdobycia drugiej części specjalnego osiągnięcia, czyli najkrócej mówiąc wyfarmienia kolejnych reputacji (przy okazji można zgarnąć fajną mechaniczną papugę). Szykują się też zmiany w systemie pancerzy azerytowych. Wszystkie pierścienie z cechami specjalnymi będą odblokowane od początku, a ciułane do tej pory punkty przydadzą się do wzmacniania Serca Azeroth: towarzyszącego nam od początku dodatku legendarnego amuletu. System ma nieco przypominać ten, jaki pamiętamy z „legionowych” artefaktów, choć nie będzie aż tak rozbudowany. Gracze będą mogli odblokowywać dostęp do tzw. esencji, obdarowujących adekwatnymi do specjalizacji bonusami (pasywnymi bądź aktywnymi). Warto przy tym dodać, że poszczególne egzemplarze należy sobie wcześniej „wydropić”.

Uwagę zwracają też ciekawe drobiazgi. Wierzchowce będzie można wyposażać w specjalny ekwipunek i w ten sposób znacząco uprzyjemnić sobie życie. Przykładowo jeśli macie już dość niebieskiego (bądź czerwonego) robala, ale używacie go ze względu na zdolność chodzenia po wodzie, ucieszycie się zapewne, że jeden z klamotów pozwoli obdarować tą cechą dowolną bestię z waszej kolekcji. Swoje zastosowanie znajdzie też pewnie spadochron awaryjny, uruchamiający się automatycznie po runięciu w przepaść. Instyguje też obecność specjalnej błyskotki (trinketu) o modyfikowalnych cechach. W zależności od decyzji gracza przedmiot może podbić wybrane statystyki bądź na przykład zwiększyć pojemność płuc. Na usta ciśnie wam się teraz zapewne pytanie: kiedy? Niestety na ten moment nie mam jeszcze na nie konkretnej odpowiedzi, ale zakładam, że nie będziemy czekać zbyt długo, bo Blizzard prawdopodobnie będzie chciał uniknąć wypuszczania Rise of Azshara równo z udostępnieniem „waniliowych” serwerów.

W dłuższej perspektywie (zapewne przy okazji łatki 8.2.5) do gry trafią tez kolejne sprzymierzone rasy. Blizzard jak na razie nie potwierdził ich oficjalnie, ale najprawdopodobniej do Hordy dołączą Vulpera (lisoludzie) zaś do Przymierza wspomniane wcześniej „mechaniczne” gnomy. Na ten moment to jednak tylko przypuszczenia.


Czytaj dalej

Redaktor
Paweł „Cursian” Raban

Jestem wielbicielem turówek i wszelkiej maści erpegów: zarówno klasycznych, jak i współczesnych. Do tego zdeklarowanym zwolennikiem tytułów dla jednego gracza, przy czym od tej zasady istnieje jeden poważny wyjątek – World of Warcraft. W Azeroth przesiedziałem więcej godzin, niż chciałbym przyznać, raz ciesząc się każdą chwilą, kiedy indziej zrzędząc na czym świat stoi. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki (niemal zawsze fantastyki), za to spokojnie obyłbym się bez kina i seriali. Z CDA związany jestem od 2011 roku.

Profil
Wpisów3207

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze