11
9.08.2019, 20:09Lektura na 2 minuty

DayZ „promuje marihuanę”, tytuł na prostej do wycofania ze sprzedaży w Australii

Joint niezgody.


Stanisław „Wokulski” Falenta

Australijscy gracze nie mają łatwego życia. Podobnie jak obywatele m.in. Niemiec oraz Japonii muszą znosić kolejne i kolejne restrykcje nakładane w ich kraju – tu przez Komisję ds. Klasyfikacji (ACB). Tym razem w kłopoty wpadli producenci DayZ.

Developerzy postanowili umieścić wśród licznych znajdziek oraz „consumables” skręt. Krzaczek marihuany pozwoli na poprawę stanu zdrowia postaci w taki sam sposób jak bandaże, morfina czy leki przeciwbólowe. ACB dopatrzyła się w tej właściwości złamania jednej z zasad, według której dana gra podpada pod „zakaz dystrybucji” oraz otrzymuje rating +18 – umieszczenie narkotyku jako przedmiotu pozytywnego, nagradzającego gracza. Z podobnego „dorosłego” powodu podpadł swego czasu Wiedźmin 2.

Co lepsze, skręta nie da się na chwilę obecną nawet zdobyć; został on odkopany w plikach blisko pół roku temu a wspomniany wyżej opis działania pochodzi z komunikatu wydanego przez ACB. Spekuluje się, że twórcy zamierzali przemycić „buszka” w wersji fizycznej oraz uaktywnić globalnie w nadchodzącej aktualizacji.

Kara? Gra może stać się niemożliwa do nabycia w jakimkolwiek wariancie – ani blisko sześcioletnim cyfrowym, ani nadchodzącym na PS4 oraz XBO pudełkowym. Komisja prowadzi nad tym „intensywne prace”.

Szansą na zatrzymanie pędzącej urzędniczej machiny może być jedynie pozbawienie jointa jakichkolwiek właściwości, jednak i wtedy premierą wstrząsną poważne turbulencje. Tak było z Falloutem 3, niedostępnym początkowo z powodu obecności narkotyków. Australijczycy mogą spodziewać się opóźnienia w wydaniu produkcji, a w przypadku odmowy cenzury przez wydawcę nie uruchomią oficjalnej wersji nigdy. 

DayZ to blisko sześcioletni, kultowy projekt gry survival oparty o moda do gry Arma II noszącego taką samą nazwę. Wydana pierwotnie na Steam produkcja wyszła z Early Access 13 grudnia 2018 roku oraz zmierza w obecnym na PS4 oraz XBO – pięć lat po pierwszej zapowiedzi.


Czytaj dalej

Redaktor
Stanisław „Wokulski” Falenta

Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.

Profil
Wpisów1004

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze