Death Stranding: Każda postać jest dziwniejsza od poprzedniej, a gameplay też nie jest lepszy [WIDEO]
Czy będziecie zdumieni, że w programie przewidziano niewidzialną pępowinę sięgającą pod sufit oraz oddawanie moczu jako część mechaniki?
Sam Kojima pojawił się na scenie i opowiadał o swoim nowym dziele. Dowiedzieliśmy się więc np. że każda z postaci pobocznych będzie miała swoją własną historię do opowiedzenia, niezwiązaną z głównym wątkiem (skojarzyło mi się z misjami na lojalność z Mass Effecta 2, ale to chyba zły trop). A że przy tym będą to przedziwne opowieści? Nie udawajcie zaskoczonych.
Zobaczyliśmy też gameplay, podczas którego główny bohater: oddał mocz, wszedł po drabinie, spotkał prowadzącego gamescomową konferencję Geoffa Keighleya*, spadł z klifu, ululał dziecko.
Usłyszeliśmy, że przy tej ostatniej czynności musimy być delikatni (szkraba uspokajamy, ruszając padem). Ogólnie to czuję się odrobinę trollowany. Ale i tak nie mogę się doczekać 8 listopada, kiedy to gra wyjdzie na PS4.
*Takich cameo ma być w grze zresztą duużo więcej.
Czytaj dalej
Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.