Valorant: Kolejnych gameplayów nigdy za dużo [WIDEO]
Nawet jeżeli nie trwają zbyt długo.
Twórcy LoL-a wciąż nie poinformowali, kiedy ruszą testy beta ich nowej produkcji, a ciekawość graczy (no, części z nich) jedynie rośnie. Valorant jest bowiem całkiem intrygujący – jako jedna z niewielu produkcji chce stawać w szranki z CS-em na polu taktycznych shooterów zespołowych. Zresztą oglądając nieliczne gameplaye, trudno nie odnieść wrażenia, że to właśnie Counter-Strike był największą inspiracją studia – nawet pomimo kreskówkowej oprawy graficznej i specjalnych umiejętności poszczególnych postaci. Do tej pory zobaczyliśmy jednak niewiele: zapis pojedynczej rundy ukazujący zakupy, bieganie z nożem, podkładanie i rozbrajanie bomby... ale żeby nie było zbyt CS-owo także kilka zdolności.
W ramach promocji gry Riot postanowił prezentować potencjał kolejnych bohaterów na serii filmików. Na pierwszy ogień poszedł Phoenix, tym razem przyszła pora na Viper.
VIPER /// United States
— VALORANT (@PlayVALORANT) March 12, 2020
“Welcome to my world!”#VALORANT pic.twitter.com/oDo8jEEDfK
Gdybyście przegapili zeszłotygodniowy materiał:
PHOENIX /// United Kingdom
— VALORANT (@PlayVALORANT) March 5, 2020
"You already know the name"#VALORANT pic.twitter.com/ZVfw56TzHl
Nie wypowiadając się na temat roli w grze pokazanych umiejętności, zauważę tylko, że wizualnie prezentują się raczej średnio. Czy to kwestia wczesnego builda, czy zamierzony efekt, przekonamy się dopiero za jakiś czas.
Valorant zadebiutuje latem. Tytuł będzie darmowy i nie znajdziemy w nim loot boksów.