Anthem: W tym tygodniu Electronic Arts zdecyduje o przyszłości gry
Wybór jest prosty: wydawca może kontynuować tworzenie nowej wersji produkcji lub zakończyć wsparcie dla niej.
W tym miesiącu swoje drugie urodziny obchodzić będzie Anthem, jedna z większych nadziei EA mijającej generacji, a także ogromny zawód fanów i graczy na całym świecie. Za produkcję odpowiadało w końcu legendarne BioWare, które miało plany ambitne jak nigdy wcześniej. Niestety, prace nad tytułem przebiegały przerażająco wręcz źle, a on sam powstał tak naprawdę w rok. Efekt był po prostu nijaki – Anthem nie był grą słabą, ale sprawiał wrażenie wybrakowanego i niedokończonego.
Electronic Arts próbowało ratować tytuł na różne sposoby, ostatecznie zapowiadając rewolucję i powierzając jego przyszłość 30-osobowemu zespołowi eksperymentatorów. Po upływie blisko rok wciąż jednak nie znamy rezultatów tych działań. Niepowiedziane zresztą, że w ogóle jakichś się doczekamy.
Według informatorów Jasona Schreiera z Bloomberga (to właśnie on dwa lata temu opisał kulisy tworzenia gry) w najbliższych dniach będą ważyć się losy Anthema. Jeszcze w tym tygodniu kierownictwo EA ma spotkać się, by zdecydować o przyszłości tytułu i jego powstającej nowej wersji. Dokładniej: czy zostanie on porzucony czy nie.
Do przemodelowania całej produkcji potrzeba byłoby bowiem – zdaniem rozmówców Bloomberga – trzy razy więcej osób, niż pracuje w tym momencie nad projektem. Dla wydawcy to spora inwestycja, dlatego niewykluczone, że już niedługo usłyszymy o zakończeniu dalszego wsparcia dla dzieła BioWare'u.
Z drugiej strony historia Final Fantasy XIV – jego serwery zamknięto dwa lata po premierze, a samo MMO wróciło po metamorfozie rok później, gromadząc bardzo dobre oceny i miliony nowych użytkowników – zawsze może stanowić inspirację dla Elektroników.