3
11.02.2021, 08:00Lektura na 2 minuty

CD Projekt uspokaja byłych pracowników. „Wasze dane osobowe nie wyciekły”

Jednocześnie spółka zaleca ostrożność, tak na wszelki wypadek.


Witold Tłuchowski

Nieszczęścia chodzą nie tyle parami, co wręcz stadami. Po nie najfortunniejszej decyzji o zbyt szybkim wypuszczeniu na rynek Cyberpunka (już po obecnych łatkach widzimy, że odczekanie dodatkowych kilku miesięcy byłoby dla projektu zbawienne) firma musi sobie radzić z wyzwaniami, których prawdopodobnie przed premierą się nie spodziewała. Pozew amerykańskich inwestorów i kłopoty w sklepie Sony wynikają ze stanu produktu na konsolach, ale kontrowersji po przeprosinach Marcina Iwińskiego czy niebezpiecznego błędu związanego z modami można było uniknąć.

Wczoraj CD Projekt poinformował jednak o zupełnie innym wydarzeniu. Stał się on mianowicie celem ataku hakerów, którzy wykradli pliki i dane (w tym m.in. kody źródłowe gier studia) z serwerów spółki, a je same zaszyfrowali. Firma stanowczo odrzuciła pomysł negocjowania ze sprawcami. W tym wszystkim znalazła się mimo wszystko choć jedna dobra wieść:


Do naszych byłych pracowników: w tej chwili nie mamy dowodów, że uzyskano dostęp do jakichkolwiek waszych danych osobowych. Jednak nadal zalecamy ostrożność (tj. włączanie alertów o oszustwach). Jeśli macie pytania, piszcie do naszego zespołu ds. Prywatności (dpo@cdprojektred.com).


CD Projekt już wczoraj informował, że nie znalazł dowodów, by wśród wykradzionych danych znalazły się te dotyczące graczy czy klientów. Hakerzy zdobyli za to dokumenty z HR-u (lub – jeśli wolicie – działu kadr), więc byli pracownicy mieli prawo być zaniepokojeni.

Przypomnijmy, że w podobnej sytuacji znalazł się w listopadzie Capcom


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze