11
12.04.2021, 10:20Lektura na 3 minuty

Days Gone: Reżyser przyznaje, sequel faktycznie planowano, ale dla Sony taki projekt może być zbyt ryzykowny

Szczególnie że tworcy rozważali dodanie do gry multiplayera.


Witold Tłuchowski

Wzgardzone przez krytyków*, ukochane przez (część) graczy Days Gone było dla Bend Studio przełomem. Choć developerzy należeli do Sony już od 2000, ich najgłośniejszymi dokonaniami były seria Syphon Filter czy Uncharted na Vitę – rozmiar swoich ambicji mogli pokazać dopiero przed dwoma laty... i trzeba przyznać, że udało im się to całkiem nieźle.

Niestety, według niedawnych doniesień Bloomberga Days Gone 2 nie powstanie, sami twórcy zajmują się zaś teraz innym tytułem. Nie znaczy to jednak, że studio nie miało w planach sequela. Podczas rozmowy z Davidem Jaffem reżyser „jedynki” Jeff Ross przyznał, iż przed swoim odejściem z Bend w grudniu minionego roku pracował nad pitchem (tj. wstępnym konceptem na produkcję) drugiej części. Z racji obowiązujących go umów nie mógł jednak zdradzić zbyt wielu szczegółów. Ross nie chciał potwierdzić anulowania projektu przez Sony, ale w późniejszym tweecie przyznał pośrednio, że informacje Bloomberga są prawdziwe.

Mimo wszystko rzucił nieco światła na sytuację marki:


Odpowiadając na twoje pytanie, w tym kontekście powiem tylko, że rachunek dla Sony w tym momencie jest taki... kiedy zaczynaliśmy Days Gone, było nas 45 osób. Chodziliśmy wokół, pytając, jak możemy zbudować grę z otwartym światem z 45 osobami – odpowiedzią był rozrost firmy. Zmieniliśmy tę liczbę z 45 na około 120. Początkowy budżet Days Gone był duży, ale na nim nie poprzestaliśmy. Skończyliśmy na znacznie wyższych sumach i myślę, że ta kwota jest prawdopodobnie punktem wyjścia dla następnego projektu. [...] Zwrot z inwestycji jest świetny, jednak w przypadku gier, których trzeba sprzedać cztery czy pięć milionów egzemplarzy tylko po to, by wyjść na zero… Trzeba być pewnym, że inwestycja się zwróci. Skoro Sony nie ma takiego budżetu jak Microsoft, musi go używać bardzo inteligentnie, skupiając się na zróżnicowanym portfolio.


Ross potwierdził też, że pomimo przeciętnych recenzji Days Gone było dla studia sukcesem:


Days Gone sprzedało się w większej liczbie kopii niż wszystkie gry, jakie kiedykolwiek zrobiliśmy, razem wzięte. Tak więc było sukcesem pod tym względem, a także jeżeli chodzi o odbiór publiczności. Ale recenzenci... tak, to była nasza plaża w Normandii. Istna rzeźnia.


Zdradził również, że pierwotnie „jedynka” miała oferować możliwość zabawy w kooperacji, ale twórcy ostatecznie porzucili ten pomysł, by móc dopracować kampanię. Temat powrócił przy okazji drugiej odsłony, choć – jak wiemy – raczej nie doczekamy się jego realizacji.

Całą rozmowę obejrzycie poniżej:

*Acz warto zaznaczyć, że studio do recenzji wysłało wersję niemiłosiernie zabugowaną, a gra wraz z premierowym patchem przeszła prawdziwą metamorfozę. 


Czytaj dalej

Redaktor
Witold Tłuchowski

Czytelnik CD-Action od prawie 25 lat, redaktor od 2018. Kocham Soulsy i zrobię wszystko, by inni też je pokochali. Szef działów zapowiedzi i recenzji.

Profil
Wpisów5501

Obserwujących13

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze