Alan Wake 2: The Lake House z nowym zwiastunem i datą premiery
Najszybciej sprzedająca się gra Remedy (przynajmniej do czasu premiery kolejnej) to oczywiście wydany w ubiegłym roku Alan Wake 2. Twórcy przez kolejne miesiące łatali swoje dzieło, a także pracowali nad optymalizacją, dzięki czemu udało się obniżyć i tak wyśrubowane wymagania sprzętowe. Jeszcze przed premierą wiadomo było, że tytuł otrzyma co najmniej dwa dodatki fabularne. Na czerwcowym Summer Game Feście dostaliśmy zapowiedź i natychmiastową premierę pierwszego, natomiast podczas ostatniego State of Play zobaczyliśmy zapowiedź następnego o podtytule The Lake House.
Xbox Partner Preview pozwolił rzucić okiem na kolejny materiał z nadchodzącego rozszerzenia:
Kolejny dodatek jest o tyle ciekawszy od pierwszego, że nie kontynuuje historii przedstawionej w Alanie Wake’u 2, ani nie koncentruje się na postaciach pobocznych spotykanych podczas gry, a stanowi pomost pomiędzy światem pechowego pisarza i uniwersum Control. Dokładnie ten sam zabieg twórcy przeprowadzili 4 lata temu z AWE, dodatkiem do Controla, wprowadzającym na arenę działań Jesse Faden Wake’a. The Lake House należy zatem traktować jak wstęp do Control 2, który już od jakiegoś powstaje, a obecnie jest w zasadzie grywalne.
Alan Wake 2: The Lake House ukaże się 22 października na wszystkich platformach, na których mogliśmy ograć podstawkę, czyli PC, PS5, Xboksach Series X|S oraz GeForce Now. Data jest nieprzypadkowa, bo właśnie wtedy zadebiutują wyczekiwane wersje fizyczne. Niestety (dla mnie) przeznaczone tylko na konsole, ale zestaw prezentuje się bardzo ładnie:

Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Alan Wake 2: The Lake House z nowym zwiastunem i datą premiery”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tytuł „Alan Wake 2” a w podstawce i obydwu DLC gramy jakimiś mdłymi, nieciekawymi babami. To tak jakby wyszedł nowy Tomb Raider i zamiast Larą Croft gralibyśmy jakimś frajerem. W tym drugim przypadku zaraz posypałyby się oskarżenia o seksizm, natomiast w przypadku Alan Wake 2 za seksistowskie uznawane jest stwierdzenie, że protagonistą tej gry powinien być… Alan Wake.
Przecież Alan Wake jest protagonistą. Jedną z dwóch grywalnych postaci. No i pierwsze słyszę żeby Saga była mdła i nieciekawa, ale jeśli nawet nie wiesz o tym że się gra tytułowym bohaterem to pewnie daleko nie zawędrowałeś.
Jak dla mnie każda z tych mdłych, nieciekawych bab w DLC ma więcej charakteru niż Alan Wake. I wolę kilka naprawdę dobrych rozdziałów z nim w roli głównej niż długą, nieciekawą grę napisaną tylko pod niego.