15
8.11.2023, 12:30Lektura na 2 minuty
Plotka

Baldur’s Gate 3 być może dostanie wyższy poziom trudności

Jeżeli narzekałeś/aś na nadużywanie systemu zapisu w Baldur’s Gate 3, to mamy dla ciebie dobre wieści.

Choć Baldur’s Gate 3 wyszedł ponad 4 miesiące temu, to twórcy wciąż nie odpuszczają i wspierają swój niewątpliwie udany tytuł. O sukcesie świadczy choćby prawdopodobny kilkumilionowy zbyt, a także ciągłe obleganie wysokich miejsc w bestsellerach Steama. Tym bardziej Larian Studios było zmotywowane do szukania i naprawiania błędów liczonych w tysiącach. Jak się jednak okazało, nie jest to jedyny obszar gry, który studio chce zmienić.

Jeżeli ukończyłeś/aś Baldur’s Gate 3 w stu procentach, grając poprzez GOG-a, mogłeś/aś już teraz zauważyć, że twój procent zdobytych osiągnięć się zmniejszył. Spostrzegł to między innymi użytkownik Reddita o nazwie Scornz. Przeglądał on wspomniane osiągnięcia na GOG-u i spostrzegł, że pojawiło się nowe, nazwane Foehammer. Z jego opisu wynika, że aby je zdobyć, trzeba ukończyć grę w trybie Honour Mode.

źródło: Reddit

Podejrzenie, że chodzi w tym przypadku o kolejny poziom trudności, podparte jest faktem, że podobną nazwę widzieli już gracze Divinity: Original Sin 2. W poprzedniej produkcji Lariana Honour Mode był najwyższym poziomem trudności, zmieniającym najbardziej pomocną w razie porażki funkcję w grze – zapisywanie stanu gry. Otóż, oprócz podwyższonych statystyk postaci niezależnych oraz przeciwników, jak i mądrzejszego AI wrogów, ograniczał on slot na zapis postępów do jednego. Dodatkowo, gdy cała drużyna padała na kolana, był on usuwany, w wyniku czego przygodę trzeba było rozpocząć od nowa.

O natknięcie się na jakieś potężne monstrum w Baldur's Gate 3 nie było wcale trudno

Jest to prawdopodobnie odpowiedź na zarzuty części graczy o zbyt niski poziom wyzwania w Baldur’s Gate 3. Dotychczas w grze mogliśmy wybrać jeden z trzech stopni trudności: odkrywca, zbalansowany lub taktyczny. Pierwszy z nich dedykowany był graczom, którzy chcieli przede wszystkim odkrywać historię, nie przejmując się wymagającymi walkami. Tryb zbalansowany był tą domyślną opcją zabawy, zaś taktyczny, podobnie jak w Original Sin 2, podwyższał parametry przeciwników i ulepszał ich AI. Brakowało zaś trybu hardkorowego, w którym najmniejsze pomyłki podczas potyczek mogły zakończyć się nagłym i definitywnym końcem naszej przygody.


Czytaj dalej

Redaktor
Michał Gąsior

Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.

Profil
Wpisów249

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze