Baldur’s Gate 3 z lepszą optymalizacją dzięki… słabszemu Xboksowi

Pewien czas temu informowaliśmy, że dzięki bezpośredniej pomocy Microsoftu – być może mowa tu o drużynie od zadań specjalnych, która łatała Starfielda – uda się ukończyć port Baldur’s Gate 3 na Xboksy w niedalekiej przyszłości. Problem leżał w niedomagającym trybie podzielonego ekranu. Nie dawał on sobie rady na słabszej wersji konsoli – Series S. Udało się dobić targu. Problematyczna funkcja… zostanie usunięta za zgodą samego prezesa producenta sprzętu. Dzięki temu projekt znajduje się już w fazie playtestów. To jednak jeszcze nie koniec zmian.

Lepsza optymalizacja Baldur’s Gate 3

Prezes, ale tym razem Larian Studios, poinformował na Twitterze/X, że zespół inżynierów wręczył mu „miły prezent”. To znacząco poprawione wykorzystanie pamięci RAM oraz VRAM.

Na co tu w zasadzie patrzymy? Jak wynika z enigmatycznych wyjaśnień Vincke’a, dwa wykresy prezentują wyniki regularnie przeprowadzanego benchmarka. Średnie zużycie RAM-u w porcie na Series S spadło z ok. 5,2 GB na 4,7 GB, natomiast VRAM-u aż z 3,5 GB na 2,2 GB.  Wszystko działa na DirectX 12. Zwłaszcza ten drugi wynik robi duże wrażenie. Uzyskany dzięki obu zapas sprawia, że spadki klatek będą o wiele mniej bolesne. Może… nawet doczekamy się tego kanapowego co-opa?

Także na PC i PS5?

Swen Vincke dodaje, że te świetne osiągnięcia przełożą się na lepsze wyniki na wszystkich platformach. Dzięki temu posiadacze starszych kart lub laptopów cieszyliby się wyższymi osiągami – i tak już zacnie zoptymalizowanej – gry. Fajne czasy idą!

Nowe plotki

Nie mogę tu także nie wspomnieć, że równolegle dochodzą nas słuchy o prawdopodobnym nowym, wyższym trybie trudności w przyszłej aktualizacji. Gdybyście nie wczytywali starych zapisów wystarczająco często.

Od 2 listopada możemy się także cieszyć patchem numer 4. Wprowadza on szereg zmian, w tym nowy typ upscalingu. To tak, jakby ktoś ostatnio zapomniał o Baldurze kurzącym się na dysku… khe khe… wcale nie piszę o sobie…