BattleBit Remastered: Twórcy o planach na przyszłość i wyjściu z early accessu

BattleBit Remastered to kwadratowa perełka. Wnioski wyciągają się same – wystarczy spojrzeć na fakt, że tak niepozorna gierka bardzo szybko rozeszła się w blisko 2 milionach egzemplarzy. I to będąc we wczesnym dostępie! Ponadto dzięki pewnym podobieństwom do szalenie popularnej serii strzelanek od EA, produkcja zyskała przydomek „Betterfield”. Udało jej się także podbić topkę Steama, potem jeszcze utrzymać ten wynik i tym samym pokonać przecenionego Elden Ringa.
Przyszłość BattleBit Remastered
Nic więc dziwnego, że masa osób chce wiedzieć więcej o przyszłości gry. Jeden z członków ekipy, TheLiquidHorse, wyszedł temu naprzeciw i zorganizował na Reddicie sesję AMA (Ask Me Anything). Gracze wykorzystali ten czas bardzo dobrze i zadali masę pytań, które poruszają najróżniejsze kwestie związane z grą. W tym oczywiście plany na przyszłość oraz przewidywaną datę wyjścia z wczesnego dostępu. Akurat w tej drugiej kwestii chyba nie mają najlepszych wieści (chociaż zależy, jak na to spojrzeć).
BattleBit -AMA!
by u/TheLiquidHorse in pcgaming
Zacznijmy więc od tej najbardziej palącej sprawy, czyli daty wejścia gry do pełnej wersji. Trudno powiedzieć, że mamy na to pytanie jednoznaczną odpowiedź, jednak TheLuquidHorse z niekrytą niepewnością stwierdził, że BattleBit Remastered może pozostać we wczesnym dostępie na jeszcze jakieś 4 lata. A to dlatego, że przed nimi jeszcze masa pracy. Zatem niby to wiadomość przykra, ale skoro trzyosobowy zespół planuje wspierać produkcję early access przez parę lat (a nad grą pracują od 2016 roku!), to raczej nie ma co ronić słonych łez. Tym bardziej że uzbierany przez was progress nie zostanie usunięty po wyjściu pełnej wersji.
A skoro jest aż tyle pracy, to znaczy, że zespół musi mieć jakieś plany na przyszłość, nieprawdaż? O tym też developer trochę opowiedział. Wiemy chociażby, że zamierzają zapewnić wsparcie użytkownikom Steam Decków, dlatego także będzie kontynuowane wsparcie Easy Anti-Cheat. I pomimo tego, twórcy wciąż pracują nas dodaniem FaceIt Anti-Cheat, jednakże jeszcze kawałek pracy przed nimi pod tym względem. W grze pojawią się nowe bronie, ale nie zostaliśmy zaszczyceni konkretami. W najbliższej przyszłości dostaniemy także nowe mapy oraz tryby gry. Doczekamy się także zbalansowania klas postaci, żeby medycy nie byli już tak potężni względem pozostałych.
Porażki z ostatnich lat to nie wina DICE
Ten temat tylko musnę, ale sądzę, że warto go jednak poruszyć. Chociażby przez przydomek Betterfield i fenomenalny wynik kanciastego FPS-a, podczas gdy najnowszy Battlefield 2042, ma się – mimo iż coraz lepiej – dalej dość kiepsko. Obie te produkcje są ze sobą porównywane i poruszono ten temat także podczas AMA. Przy czym TheLiquidHorse stanął w obronie DICE. Jego zdaniem studio wciąż mogłoby tworzyć świetne gry.
Jesteśmy tylko jakimiś żółtodziobami na tym polu. Developerzy [z DICE – dop. red.] prawdopodobnie wiedzą znacznie więcej niż my. To, co się wydarzyło na przestrzeni ostatnich kilku lat, nie było ich winą. Myślę, że nadal byliby w stanie zapewnić absolutne oszałamiające Battlefieldy, gdyby mieli czas i swobodę.
Bo przecież wszyscy wiedzą, że słaby wynik Battlefielda 2042 był spowodowany premierą Halo Infinite.