1
1.04.2025, 10:30Lektura na 3 minuty
Wideo

„Blizzard nie może zrezygnować ze strzelanek w uniwersum StarCrafta”. Koreańczycy chcą tworzyć gry inspirowane kultowym RTS-em

Jason Schreier twierdzi, że Blizzard wciąż pracuje nad strzelanką w uniwersum StarCrafta. Tworzeniem gier inspirowanych kultowym RTS-em zainteresowane są także studia z Korei Południowej.


Cezary „CZARY_MARY" Marczewski

Pierwszy StarCraft z całą pewnością jest jednym z najważniejszych RTS-ów, jakie kiedykolwiek powstały, a drugi chyba najlepszym. Gry te zarówno ukształtowały gatunek strategii czasu rzeczywistego, jak i przyczyniły się do rozwoju esportu. Ba, społeczność StarCrafta, posługując się darmowym edytorem poziomów, wymyślała także zupełnie nowe sposoby zabawy, a niektóre z nich ewoluowały w pełnoprawne multiplayerowe hity (np. League of Legends). Tym bardziej smutny jest zatem fakt, że Blizzard od wielu lat niewiele robi z tą marką. Co prawda do Hearthstone’a niedawno trafiły dodatkowe talie inspirowane Terranami, Zergami i Protossami, a w produkcji znajduje się strzelanka z akcją umiejscowioną w sektorze Koprulu, ale to zaledwie kropla w morzu potrzeb fanów klasycznych gier strategicznych.

Wygląda na to, że z niewykorzystania potencjału drzemiącego w kultowej marce doskonale zdają sobie sprawę studia developerskie z Korei Południowej, gdzie StarCraft wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Serwis IGN donosi, że Blizzard regularnie otrzymuje od Koreańczyków propozycje stworzenia nowych gier opartych na klasycznym kosmicznym cyklu. Twórcy Lineage’a i Guild Wars, NCSoft, są ponoć zainteresowani stworzeniem erpega bądź MMO, ale pomysł na grę w uniwersum StarCrafta posiada także Nexon, czyli firma odpowiedzialna za The First Descendant. Studio Netmarble chciałoby z kolei stworzyć starcraftową mobilkę. Zainteresowany współpracą z Blizzardem jest także Krafton, czyli korporacja odpowiedzialna za PUBG i simsopodobne inZOIPowyższe informacje zostały ujawnione przez wyrocznię dziennikarstwa growego, czyli Jasona Schreiera, autora książki „Play Nice. Powstanie, upadek i przyszłość Blizzarda”.

Schreier twierdzi ponadto, że wspomniana na początku newsa strzelanka wciąż powstaje, co niestety wcale nie znaczy, że kiedykolwiek ujrzy światło dzienne. Blizzard przyzwyczaił nas bowiem do tego, że projekty niespełniające ambicji firmy zostają przez nią anulowane. Z przygodówki WarCraft Adventures: Lord of Clans pozostała ostatecznie jedynie historia Thralla, do której nawiązano w WarCraft 3: Reign of Chaos. Podobnie wyglądało to chociażby z porzuconym StarCraft: Ghost, którego protagonistka (Nova) trafiła później do StarCrafta 2 i dostała nawet swoje własne rozszerzenie fabularne. W produkcji znajdował się także projekt Ares, czyli „Battlefield w uniwersum StarCrafta”, ostatecznie wywalony do kosza w 2019 roku. Mało tego, pierwsza wersja Diablo 4 miała na początku przypominać Dark Souls, po czym Blizzard zmienił zdanie i zaczął prace nad hack’n’slashem od nowa.

Miejmy zatem nadzieję, że aktualnie tworzony shooter nie podzieli losu wyżej wymienionych tytułów i w końcu otrzymamy pełnoprawną grę z Terranami, Zergami i Protossami w rolach głównych. StarCraft zwyczajnie na to zasługuje. Nie pozostaje nam nic innego, niż uzbroić się w cierpliwość i umilić sobie oczekiwanie… starcraftową planszówką autorstwa polskiego Archon Studios.         


Czytaj dalej

Redaktor
Cezary „CZARY_MARY" Marczewski

Posiadam Game & Watcha wydanego z okazji 35-lecia serii The Legend of Zelda. Bardzo dobrze pokazuje godzinę. Polecam.

Profil
Wpisów880

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze