Bloober Team łączy siły z Draw Distance. Nowy projekt ma się ukazać w 2024 roku
Twórcy Serial Cleaners stworzą dla krakowskiego Bloober Teamu tajemniczą grę o kryptonimie M.
Czym się zajmuje obecnie Bloober Team, to wszyscy wiemy: zgodnie z krążącymi od lat plotkami krakowiacy tworzą remake Silent Hilla 2. Teraz jednak dowiadujemy się, że kolejną grę do ich portfolio stworzy inne studio z dawnej stolicy Polski: Draw Distance. Bloober miał już od roku prowadzić prace preprodukcyjne związane z tajemniczym projektem M, teraz zaś gra wchodzi na dalszy etap rozwoju i zajmą się nią właśnie twórcy Serial Cleaners.
Piotr Babieno, prezes Bloober Teamu, otwarcie mówi, że gry obu firm nie wydawały mu się dotychczas kompatybilne, mimo że od dawna myślał o współpracy z krakowskimi sąsiadami.
Traktowaliśmy Draw Distance jako niezależną od nas firmę z zupełnie odmienną strategią. Nie jest też tajemnicą, że nie zawsze zgadzaliśmy się z decyzjami spółki. Jednak droga, którą przeszła firma prowadzona przez Michała Mielcarka, a także jej osiągnięcia, porażki i doświadczenie spowodowały, że nastąpił przełomowy moment nie tylko w naszych relacjach, ale przede wszystkim w jej historii. To już dojrzały zespół, świadomy swych atutów, ale i ograniczeń, pełen pasji oraz wspaniałych ludzi, których celem jest odciśnięcie swego znaku w historii gier. Jestem przekonany, że projekt M we współpracy z nami da szansę na to zespołowi Draw Distance.
Patrząc na horrorową specjalizację Bloober Teamu, można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że projekt M również będzie reprezentował ten gatunek. Szczególnie że Draw Distance flirtował już z mrocznymi klimatami przy okazji dwóch visual noveli osadzonych w uniwersum Vampire: The Masquerade. Być może firma chce nieco skorygować kurs, z którym dotychczas była kojarzona i pójść mocniej właśnie w takim kierunku.
W pierwszej kolejności bowiem jej najgłośniejszym tytułem pozostaje Serial Cleaner. Niestety wydana w zeszłym roku kontynuacja tej produkcji nie spotkała się ze zbyt ciepłym przyjęciem: według Steam Charts w szczytowym momencie grało w nią zaledwie 131 osób, a i Smuggler ocenił ją na zaledwie 6+/10. Zespół przeszedł po tej premierze burzliwe zmiany, a prezes Draw Distance, Michał Mielcarek, mówi o współpracy z Blooberem jako o nowym otwarciu:
Nasza sytuacja jest w pewien sposób podobna do tej, którą Bloober Team miał przed debiutem Layers of Fear. Projekt nie tylko stabilizuje naszą sytuację finansową, ale przede wszystkim bardzo spodobał się zespołowi produkcyjnemu. Dawno nie czuliśmy takiej kreatywnej radości tworzenia.
Trzymam kciuki i mam nadzieję, że już wkrótce dowiemy się czegoś więcej na temat projektu M.
Czytaj dalej
Walka w nowej grze Bloober Teamu to nie Dead Space. Cronos: The New Dawn czerpie inspiracje z innej, popularnej serii horrorów
Bloober Team nie wyklucza konsolowej ekskluzywności. „Jeśli pojawi się świetna okazja, wykorzystaj ją”
Telewizory skrywają wiadomości zapisane alfabetem Morse’a. Gracze odkryli kolejny sekret w Silent Hill 2 Remake
Fani rozwiązali sekret remake’u Silent Hilla 2. Bloober Team potwierdza teorię
Czarna owca rodu Belmontów, szatniarz w Lakeview Hotel, włóczęga z Shady Sands, dawny szef ochrony Sarif Industries, wielokrotny zabójca Crawmeraksa, tropiciel ze starego Yharnam, legenda Night City.