Bloober Team nie ma zamiaru tworzyć więcej „gównianych gier”. „Stworzyliśmy kilka takich w przeszłości, ale możemy ewoluować”
Blooberzy chcą pokazać, że nie tylko remakiem Silent Hilla 2 stoją.
Bloober Team zdecydowanie ma ostatnio powody do świętowania. Tworzony przez Polaków remake Silent Hilla 2 spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem, a do tego Konami pochwaliło się ponad milionem sprzedanych kopii gry. Nie brzmi to szalenie imponująco na pierwszy rzut oka, jednak należy pamiętać, że survival horrory to dość niszowy gatunek, także skoro wydawca chwali się takimi liczbami w mediach społecznościowych, to faktycznie musi to być dobry wynik. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o wadach i zaletach najnowszej produkcji Bloober Teamu, to odsyłam was do recenzji Silent Hilla 2 autorstwa rajmunda.
Podczas ostatniego Xbox Partner Preview krakowskie studio ujawniło kolejną produkcją będącą w przygotowaniu już od kilku lat, którą jest Cronos: The New Dawn. To właśnie na temat tej gry, ale też ogólnej przyszłości studia opowiadali developerzy z Bloober Teamu na łamach GameSpotu.
Zacznijmy zatem od Cronosa. Jak nakazuje tradycja studia, będzie to oczywiście survival horror. Fabuła dotyczyć będzie pochodzącego z przyszłości podróżnika, który zostaje wysłany do Polski lat 80. aby zabrać z niej kilka ważnych osób i uchronić je przed zbliżającą się katastrofą, zamieniającą ludzi w przerażające mutanty. Wszystko po to, aby mogły zaradzić rzeczonej epidemii, która wybucha w przyszłości. Twórcy zdradzili też, że dość mocno inspirowali się netfliksowym serialem „Dark”, który też skupiony jest wokół podróży w czasie i ich skomplikowanych konsekwencji. Jacek Zięba, reżyser Cronosa, przyznał też, że remake Silent Hilla 2 miał spory wpływ na tworzenie najnowszej gry Bloober Teamu.
Bardzo nam to pomogło w kwestii technologii, przeskakiwanie z kamery pierwszoosobowej do trzecioosobowej, połączone z walką na dystans itd. Podstawy preprodukcji Cronosa w zasadzie mieliśmy już gotowe właśnie dzięki ekipie tworzącej Silent Hilla.
Devowie zapewnili także, że zamierzają pozostać przy tworzeniu horrorów oraz udowodnić, że potrafią być w tym coraz lepsi.
Chcemy być studiem tworzącym horrory. Chcemy znaleźć naszą niszą i wydaje nam się, że właśnie ją odszukaliśmy, także teraz chcemy ewoluować w tym kierunku. To się dzieje w trochę bardziej skomplikowany, ale z drugiej strony dość organiczny sposób, tak jak w przypadku tworzenia Layers of Fear, ekipa w studiu podchodziła do tego na zasadzie: no dobra, stworzyliśmy trochę gównianych gier wcześniej, ale wciąż możemy ewoluować.
Cronos: The New Dawn ukaże się w 2025 roku na PC, PlayStation 5 oraz Xboksy Series X/S.
Czytaj dalej
Nowy horror Bloober Teamu! Oto Cronos: The New Dawn
Bloober Team może otwierać szampana. Konami chwali się sukcesem remake'u Silent Hilla 2
W czym Polacy przebili Japończyków? 5 rzeczy, które Silent Hill 2 Remake robi lepiej od pierwowzoru
Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.