Bloodborne z fanowskim remakiem w konwencji Diablo. Twórcy pokazali krótki gameplay
Apetyt na kolejnego Bloodborne’a wciąż nie maleje.
Podejście Sony do Bloodborne’a jest kompletnie niezrozumiałe. Japończycy nieraz udowodnili, że lubią wydawać remastery gier, które ich nie potrzebują, a otoczony kultem Bloodborne, jak działał w niestabilnych 30 fps-ach, tak nadal działa. Nawet na PlayStation 5 (o PlayStation 5 Pro z grzeczności nie wspominam). Nic zatem dziwnego, że niektórzy fani próbują wziąć sprawy w swoje ręce – Maxime Foulquier pracował nad amatorskim remakiem Bloodborna, ale ostatecznie porzucił pomysł. Twórca obawiał się, że korzystanie z assetów oryginału rozwścieczy Sony i zamiast tego skupił się na innym projekcie.
Bloodborne Top Down Arena charakteryzuje się akcją przedstawioną z góry, co budzi jednoznaczne skojarzenia z serią Diablo. Udostępnione nagranie sugeruje, że Foulquier nadal posiłkuje się modelami i animacjami żywcem wyjętymi z oryginalnego Bloodborne’a, co budzi uzasadnione obawy. Pamiętamy los Bloodborne Kart, czyli wyścigówki inspirowanej serią Mario Kart z akcją umiejscowiona w Yharnam. Japońskiej korporacji nie spodobały się zbyt dosłowne nawiązania do gry FromSoftware i wiele wskazuje na to, że z Bloodborne Top Down Arena może być podobnie.
Bloodborne ukazał się 24 marca 2015 roku na PlayStation 4 i w opinii wielu graczy jest jedną z najlepszych gier, jakie kiedykolwiek powstały. Fani wciąż liczą na wersję pecetową, remaster i/lub kontynuację krwawych łowów w Yharnam.
Czytaj dalej
Posiadam Game & Watcha wydanego z okazji 35-lecia serii The Legend of Zelda. Bardzo dobrze pokazuje godzinę. Polecam.