Call of Duty: Warzone 2 – Ogromne problemy z serwerami i błąd z natychmiastową śmiercią
Call of Duty: Warzone 2 jest w fatalnym stanie na premierę. Gracze skarżą się na problemy z pobieraniem gry i stracone godziny przez niedziałającą platformę Battle.net. Ponadto w grze pojawił się bug natychmiastowo uśmiercający postaci.
Premiera drugiej odsłony popularnego battle royale’a, delikatnie mówiąc, nie cieszy się najlepszą opinią. Problemy z serwerami dotknęły zwykłych graczy, popularnych streamerów i osób na scenie zawodowej.
„Dziwne, u nas działa”
W sieci pojawiło się dużo postów o niedziałających usługach. Serwery nie dopuszczają użytkowników do uruchomienia klienta gry. Platforma wyświetla komunikat o błędzie i każe graczom sprawdzić stronę Activision w celu uzyskania informacji o problemie. Pod linkiem widnieje natomiast komunikat, że wszystko jest gotowe i działa.
Jeden z profesjonalnych graczy na scenie Warzone’a, LouiCM, nie mógł obejść tej przeszkody. Napisał na Twitterze, że próbował dostać się do gry przez ponad półtorej godziny. Próba zalogowania się na serwery zajmowała ponad minutę za każdym razem, gdy rozłączono gracza. A gra robiła to zdecydowanie za często.
Dodatkowo platforma Battle.net ogranicza przepustowość pobierania plików, gdy serwery są przeciążone. Inny profesjonalny gracz, Scrappy, miał trudności z pobraniem aktualizacji wprowadzającej Warzone 2 w placówce Toronto Ultra. Na terenie obiektu wielokrotnie chwalono się znakomitą prędkością internetu, która wynosiła około 1 GB/s podczas ściągania patchy. Scrappy’emu pozostawało pobieranie gry w kilkuset kilobajtach na sekundę.
Wielokrotny mistrz świata w Call of Duty, Clayster, również zmagał się z kłopotami. Gdy próbował uruchomić grę, wyświetlała ona komunikat o błędzie, mówiący, że nie można jeszcze zagrać w nową odsłonę. Oczywiście taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Kolejnym problemem spowodowanym wprowadzeniem nowej aktualizacji jest zepsute menu społecznościowe. Gracze nie mogą go otworzyć ani zaprosić znajomych do gry w tradycyjny sposób.
Wygląda na to, że wydawca nie przygotował się na debiut drugiej odsłony Call of Duty: Warzone, choć wyłączył poprzednika na całe 12 dni.
Błąd w grze sprawia, że operatorzy natychmiast umierają
W standardowej rozgrywce Warzone’a, gdy gracze stracą punkty życia, ale któryś z członków ich teamu żyje, osiągają status „powalonego”. Mogą czołgać się i wrócić do gry, jeśli sojusznik ich reanimuje lub zginąć, gdy upłynie minuta od ich zestrzelenia. Jak zauważył serwis GamesRadar, nawet w tak podstawowej mechanice gry pojawił się dokuczliwy błąd.
Na poniższym wideo gracz Hazmat natychmiastowo ginie, choć jeden z członków jego zespołu wciąż żyje. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Deweloperzy są już świadomi problemu i zapewniają o naprawie usterki. Nie ma jednak informacji o przybliżonej dacie likwidacji jej.
Czytaj dalej
Piłkarski męczennik kibicujący Manchesterowi United i Wiśle Kraków. Na szczęście gry działają kojąco, prawda? Lubię strategie i przygodówki. Cierpię na syndrom jeszcze jednej tury. Sprzęt nie gra roli (That's what HE said).