08.04.2022
Często komentowane 743 Komentarze

CD-Action 03/2022 już dostępne! Sprawdź zawartość

CD-Action 03/2022 już dostępne! Sprawdź zawartość
Dawno się nie widzieliśmy, ale rozłąka dobiegła końca. Nowe CDA – grubsze i odświeżone – dostępne jest już w wersji drukowanej i cyfrowej.

Zanim przejdę do zawartości nowego CD-Action (dostępnego w postaci drukowanej w cenie 34,50 zł oraz cyfrowej za 15 zł), przedstawię szybko zmiany, jakie wprowadziliśmy w magazynie.

Co zmieniło się w CD-Action?

Oprócz tego, że objętość wzrosła ze 124 stron do 164, zmodyfikowaliśmy nieco strukturę czasopisma. Stary dział Info zamienił się w Intro. Zamiast szybko starzejących się newsów znajdziecie tam obszerniejsze artykuły – również dotyczące aktualnych wydarzeń, ale bardziej ponadczasowe. Będziemy też przybliżać Wam tam naszą redakcję – dowiecie się, co porabiamy w czasie wolnym, co czytamy, czego słuchamy i wielu innych rzeczy o nas.

Recenzje zastąpiliśmy działem Gramy. Zamiast powielać recenzje z cdaction.pl lub konkurować z nimi, wybraliśmy cztery ważne gry z ostatnich miesięcy i podeszliśmy do nich nieco inaczej. W Publicystyce zmieniło się tyle, że jest ona znacznie obszerniejsza niż kiedyś, a przy tym jeszcze bardziej zróżnicowana. Artykuł z pogranicza publicystyki znajdziecie również – oprócz testów sprzętu – w Technologiach. Magazyn zamykamy działem Endgame, czyli odpowiednikiem Innych ze starego wcielenia magazynu.

Dodatek do CD-Action 03/2022

Dodam jeszcze, że do tego wydania dorzucamy w prezencie kod, dzięki któremu otrzymacie za darmo 30-dniowy nielimitowany dostęp (wart 40 zł) do serwisu Legimi oferującego ebooki i audiobooki(*). Więcej o Legimi i sposobie wykorzystania kodu przeczytasz TUTAJ. A teraz przejdźmy już do zawartości numeru.

(*) Kod należy wykorzystać do 31 sierpnia 2022 roku. Przeznaczony jest dla osób, które nie miały wcześniej aktywowanego abonamentu Legimi.

O czym przeczytasz w CD-Action 03/2022?

Intro

  • Kto, kogo, za ile – Witold omawia przejęcia w branży gier
  • Nagły koniec świata – Mateusz Witczak przygląda się reakcji gamedevu na wojnę w Ukrainie
  • Pod ostrzałem – prezentujemy sylwetki szóstki naszych autorek i autorów

Gramy

  • Elden Ring (autor: Berlin)
  • Grand Theft Auto V (autor: Krigor)
  • Horizon: Forbidden West (autorka: Ranafe)
  • Dying Light 2 (autor: Krigor)

Publicystyka

  • Obserwacja uczestnicząca, czyli Star Citizen oczami „citizenholika” – pisarz Marcin Przybyłek w gościnnym występie na naszych łamach obszernie wyjaśnia fenomen Star Citizena
  • Kura i kiełbasa – felieton 9kier
  • Ojciec chrzestny soulslike’ów. Historia Hidetaki Miyazakiego – Paweł Hekman przybliża sylwetkę twórcy Soulsów
  • Przepięcie mocy. Pięć lat Switcha – spikain wyjaśnia, jak Nintendo sprytnie rozwiązało swój olbrzymi problem
  • Dałbym dychę: Return to Castle Wolfenstein (autor: Eugeniusz Siekiera)
  • Niesłusznie zapomniane: Kiss: Psycho Circus – The Nightmare Child (autor: Eugeniusz Siekiera)
  • Słusznie zapomniane: Lair (autor: Eugeniusz Siekiera)
  • Gry wiecznie żywe: Dante’s Inferno (autor: Eugeniusz Siekiera)
  • Tysiąc na jednego – Otton przybliża gatunek musou
  • MitoLOCHia – DaeL patrzy na lochy w grach z ciekawej perspektywy
  • Wszystkie grzechy Krainy Cieni – Cursian analizuje, co nie udało się w dodatku Shadowlands do World of Warcraft
  • Remedium Junga – DaeL pokazuje, jak studio Remedy Entertainment inspiruje się pracami Carla Gustava Junga
  • Nokia N-Gage. Konsola poza czasem – Arkadiusz „Archon” Kamiński (tak, słusznie kojarzy Wam się z arhn.eu) wspomina platformę, która wyprzedziła epokę
  • Muzeum Zabawy – Bartłomiej Kluska pokazuje tym razem aż trzy eksponaty: gry paragrafowe, akcję „Niewidzialna ręka” i zośkę
  • Husaria. Legenda a rzeczywistość – Mac Abra przekopał się przez kilkanaście książek, by przedstawić Wam jak najwierniejszy obraz husarii w ogromnym (11,5 strony!) artykule, który dodatkowo wysłaliśmy do weryfikacji historykowi
  • Mroczny Rycerz wciąż powstaje – Szoki przybliża narodziny Batmana i przemiany, jakie ta postać przeszła, stając się legendą popkultury
  • Gloria victis nie dla graczy – felieton Arkadiusza „Cascada” Ogończyka
  • Zabrałam dziecku lego – Ranafe opowiada o swojej miłości do lego i o społeczności dorosłych fanów tych klocków
  • Obyś przeżył w ciekawych czasach! – felieton Smugglera
  • Sztuka robienia trailerów, część druga – tatikowa zagląda za branżowe kulisy, by zapoznać Was z procesem powstawania cinematic trailerów
  • Liczymy się z przeszłością – wywiad Grzegorza Burtana z twórcami nowego Kangurka Kao

Technologie

  • Od kart perforowanych do dysków twardych – Smuggler barwnie przedstawia na 12 stronach fascynującą historię pamięci masowej
  • Pad SCUF Instinct Pro – test sprzętu
  • Plecak gamingowy Genesis Pallad 450 – test sprzętu
  • Mikrofon Razer Seiren v2 Pro – test sprzętu
  • Tablet Asus ROG Flow Z13 – test sprzętu
  • Słuchawki Audictus Dopamine Pro – test sprzętu

Endgame

  • Action Redaction – nie mogło go zabraknąć, w dodatku dostało tym razem 6 stron

Wersja cyfrowa

Po cyfrową wersję CD-Action 03/2022 (w cenie 15 zł) tradycyjnie zapraszamy do naszego sklepu.

743 odpowiedzi do “CD-Action 03/2022 już dostępne! Sprawdź zawartość”

  1. Ilość stron wzrosła o 32% natomiast cena o 165%… niezły skok na kasę panowie 😀 To kiedy mikropłatności?

    • Iza „9kier” Pogiernicka 8 kwietnia 2022 o 22:35

      Cena chleba w piekarni wzrosła ostatnio, a bochenek taki sam, magia! 😉

  2. Oczywiście kibicuję, oczywiście kupię. Ale coś się Wam chyba, drogie „CDA”, odkleiło… Następny tekst w stylu „sylwetki redaktorów”. Który już raz? Tekst o husarii, czyli SMG znowu robi „risercz Ziemkiewiczowski”. Fajnie, że była konsultacja u historyka, ale jeśli chciałbym sobie o tym poczytać, to informacji na ten temat szukałbym nie w piśmie o grach, tylko w piśmie historycznym. I szukałbym nie tekstu kogoś, kto pisze o wszystkim (bo chyba sądzi, że na wszystkim się zna), tylko artykułu Radosławy Sikory lub kogoś podobnego. Generalnie wygląda to tak, że wywaliliście absolutnie najważniejszą część pisma, czyli recenzje, zapełniając resztę objętości totalnie randomowymi treściami, aby tylko było trochę więcej stron uzasadniających podwyżkę. Pierwszy raz w życiu kupiłem „Pixel”, a konkretnie dwa ostatnie numery, aby mieć co poczytać o grach, czekając na Wasz nowy numer. I cóż, te dwa numery są przepiękne i niezłe merytorycznie, a cena w porównaniu z „CDA” jest bardzo atrakcyjna. Weźcie Wy się może jakoś ogarnijcie, czy coś?

  3. 35zł za 165 stron, hahahah to bedzie chyba ostatnie wasze papierowe wydanie. Kto to kupi? Garstka ludzi, nie za te pieniądze. To z pełniakami za 15zł nie szła sprzedaż, co dopiero za 35zł

  4. Specjalnie się zalogowałem po wielu latach na jakieś moje stare konto, które nawet nie myślałem, że jeszcze będzie istnieć. Po pierwsze cena – 35 zł? Chyba ostro celujecie w zagorzałych wieloletnich fanów, którzy już dzisiaj są dorosłymi ludźmi i zarabiają na siebie. Macie słabą sprzedaż w cenie 15 zł, a chcecie mieć jakieś profity za ponad dwa razy tyle? Śmiechu warte.

    Najbardziej z tego wszystkiego zbił mnie z tropu i rozśmieszył tekst o husarii. Ja pier*olę, serio? Zacytuję Mariusza Maxa Kolonko – HUSARIA, HURAAA POLACY! To jest magazyn historyczny, czy o grach? Już się pogubiłem. Ciężko mi to w ogóle skomentować, ale chyba nie muszę, bo to komentuje się samo jak bardzo odklejeni jesteście od rzeczywistości i potrzeb dorosłych graczy.

    Największy plus, że zrezygnowaliście z recenzji i zapowiedzi. Chociaż do teraz się dziwię dlaczego nie przerzucicie się z takimi materiałami na YouTube, a uparcie zamieszczacie je na stronie www. Osobiście wolę takie publikacje oglądać w formie wideo z dwóch powodów: lenistwo oraz możliwość zobaczenia gry w akcji.

    Jak wytrwacie do końca roku to zwracam honor. Spieprzyliście sprawę już dawno temu, nie poszliście z duchem czasu w odpowiednim momencie i nie da się tak po prostu nadrobić 10 przespanych lat. Niestety konkurencja was zjada doświadczeniem i obyciem w internecie, mam tutaj na myśli nie tylko GOL, ale i youtuberów, którzy dziś robią większe wyświetlenia niż niegdyś największe pismo o grach w Polsce. W dodatku ich treści są od ręki za darmo, a nie za 35 zł. Kurtyna.

  5. Zabierałem się do napisania tego komentarza ze trzy razy. Najpierw napisałem „Śmiech na sali z tą ceną”. Później „Śmiech na sali z tą husarią”. Następnie „Śmiech na sali z tym tekstem o sylwetkach redaktorów”. W międzyczasie było jeszcze „Śmiech na sali z tym GTA V”, ale o tym tylko pomyślałem. Ale wiecie co? Po prostu śmiech na sali z tym CDA. Zgarnęliście grubą kasę od naiwniaków, których szumnie nazywacie inwestorami, po czym zdecydowaliście się na wydawanie magazynu jako kwartalnika w cenie dobrej książki. Gdybyście jeszcze nie mieli żadnej konkurencji, to może jakoś można by to było zrozumieć (choć nie przypominam sobie absolutnie żadnego regularnie ukazującego się czasopisma w tej cenie – nawet numery specjalne niektórych rzadko kiedy przekraczają barierę 25 złotych), ale tak nie jest – ba, ta konkurencja jest wręcz stawiana za przykład tego, w jakim kierunku powinniście podążać. No cóż, kupowałem absolutnie każdy numer od ponad 15 lat (choć nie oszukujmy się, przez ostatnie 2-3 lata na zasadzie „kupię, bo szkoda przerywać kolekcję”), ale trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć sobie dość. Będę naprawdę zaskoczony, jeżeli przetrwacie w tej formie dłużej niż do końca roku. Zniesmaczony natomiast nie będę, tym zajęliście się już wcześniej.

    • Ja też sobie odpuściłem i usunąłem komentarz w sumie po jego napisaniu, jak mawia klasyk „szkoda szczempić”. Najgorsze że CDA to moje wspomnienia z dzieciństwa, jeszcze zanim miałem komputer miałem pokaźną kolekcję gier i kolejkę „w co zagrać” a każdy CDA czytałem 10 razy od deski do deski. Niestety „dobra zmiana” jak widać weszła i pozamiatała. 164 strony na 3 miesiące, tyle to można przeczytać w jeden, niekoniecznie pełny, wieczór, zwłaszcza biorąc pod uwagę to co w ogóle kogoś z tej zbieraniny zainteresuje… A content który ludzi interesował jest na stronie internetowej za darmo.

  6. Tylko cztery tytuły w dziale „Gramy”, w tym GTA V? Kilkanaście (!) stron o husarii? Kolejny raz sylwetki redaktorów, których każdy nadal kupujący czasopismo pewnie dobrze zna? I jeszcze ta cena…

    No nie powiem, panie i panowie, jestem zmartwiony. W CD-Action, oprócz publicystyki, zawsze liczyłem na recenzje gier, o których w Internecie pewnie bym nie poczytał. Wiele razy przekonaliście mnie do jakiegoś tytułu. Teraz już nie będzie takiej okazji.

    Ten numer pewnie kupię, bo widzę parę ciekawych tematów w publicystyce, a i z tekstem o Elden Ringu też się chętnie zapoznam (mam nadzieję, że obszerny). A co dalej, to zobaczymy.

    PS Nadal będziecie normalnie dostępni w kioskach?

  7. Rozumiem, że skoro w każdym numerze pojawią się tylko 4 recenzje to będą dotyczyły największych gier takich jak chociażby właśnie Elden Ring. Co w takim razie ze wszystkimi świetnymi indykami? Nie ma nawet osobnego działu, który wspomniałby chociażby jakie niezależne perełki pojawiły się na rynku w ostatnich miesiącach? Znikają z magazynu całkowicie i na stałe, liczy się już tylko publicystyka i gry AAA. Szkoda, bo jestem wielkim fanem gier niezależnych i od nich zawsze zaczynałem czytać CD Action. Jestem waszym wieloletnim fanem, ale numeru kwietniowego pewnie nie kupię, bo szkoda mi wydawać 35zł na magazyn, którego połowy w ogóle nie przeczytam. Jeśli jednak kiedyś wrócicie do bardziej standardowych recenzji lub chociaż stworzycie 6-8 stronnicowy dział o indykach to z chęcią wrócę 😉

    • Felieton 9kier jest tak dziwnie zatytułowany że może być o wszytkim a jej specjalnością są indyki, więc w niej nadzieja.

      Ale poświęcenie dwóch stron w całkiem grubym piśmie na coś w stylu „Sprawdzam” które Dziewiątka publikuje na stronce(niekoniecznie jej/tylko jej autorstwa) było by świetne. Na pewno w ciągu 3 miesięcy redakcja grała w więcej niż 4 dobre gry!

    • Iza „9kier” Pogiernicka 8 kwietnia 2022 o 22:33

      Pixel542, czytałabym. Ba, pisałabym!

      Szebron, mój felieton jest o łamigłówkach, oczywiście na przykładach z gier niezależnych. Ale nic więcej nie zdradzę. 🙂

  8. extraterrestial 4 kwietnia 2022 o 08:08

    Przedpiścy powiedzieli już wszystko, więc dodam tylko że Magazyn Kulturalny w piśmie ukazującym się 3 razy rzadziej powinien być 3 razy większy, a nie zupełnie zlikwidowany. Naprawdę, niektórzy ludzie zaczynali od niego lekturę.

  9. ile narzekanka, pare marud dojeb@ło sie do tej husarii i sylwetek, a jak reset dawniej pisał o historii sedesów czy karabinów, a gambler o jezdzeniu autobusem czy o historii lotnictwa, to było wszystko super xD artykuly sa zroznicowane, wlozyli sporo pracy w przygotowanie tego i chwala im za to, a nabywca sam zrobi selekcje. widac ze celuja w doroslego, a dla takich ludzi 30 zl to nie jest byc albo nie byc. pismo w cenie dobrej ksiazki? zle ksiazki sa w tych samych cenach. kazdy sobie sam oceni. albo nie oceni, bo nie wszystko trzeba w zyciu oceniac. i po prostu poczyta.

    • Ten news jest komentowany jak żaden inny. Widzę w tym raczej próbę zaalarmowania przez czytelników obaw co się dzieje z lubianym przez nich magazynem. C’mon, przecież ci wszyscy piszący to nie są dawni „antyfani”. Jak ktoś teraz wchodzi na tę stronę i wyraża zdanie, to raczej po prostu mu zależy. Nauka którą wyciągnąłem od SMG te dobre 20 lat temu, to to że tylko głupiec obraża się na rzeczową krytykę. Może nie wszystkie komentarze tutaj są eleganckie, ale niemal wszystkie wyrażają dość konkretną obawę: że cena 35zł i wycięcie recenzji to gwóźdź do trumny CDA jako magazynu. I nie ma znaczenia czy 35zł dla dorosłego programisty to dużo. Cena 35zł oznacza że nikt przypadkowy nie kupi tego w kiosku, a to oznacza że nakład diametralnie spadnie. To po prostu nie brzmi jak droga którą można wydać więcej niż 3-4 numery.

  10. Z komentarzy widać, że nikt nie chce zmiany formy magazynu (nawet jak ma być 3x rzadziej) – pismo o grach powinno być w większości o grach, a publicystyka dodatkowa nie powinna przekraczać połowy treści. Przynajmniej jest sporo czasu na poprawki w kolejnym numerze 😉

    … ale o husarii z przyjemnością poczytam 😀

    • Ale oni przecież ZAWSZE mówili, że nie są „o grach” tylko „dla graczy” (najśmieszniej było kiedy ten temat się pojawił w którymś AR, Smuggler klarował, że nie są o grach etc. a tu zonk bo na okładce* co innego napisane xD i w kolejnym numerze musieli zmienić przez to napis na okładce xDDD)
      *Czy tam przy wstępniaku

  11. Ugabugazzabuga 4 kwietnia 2022 o 09:39

    W ramach protestu, z powodu braku recenzji najwiekszych hitow od poczatku roku (m.in. Pokemon Legends Arceus) nie sfinansuje tego eksperymentu który uważam za dalece nieudany. Dla mnie zwykle największą zachętą do zakupu była recenzja czegoś w co gram, zresztą było to też podstawą dlaczego CD Action powstało, teraz zrobiliście z tego Newsweeka czy inne W Sieci, publicystyka jest ważna ale nie będę za nią płacić takich pieniędzy, opinii na różne tematy mam cały internet i szczerze mówiąc mam je gdzieś. Jeśli to jest „ta nowa formuła” i „ten pomysł na siebie” to słabo… strasznie słabo… chcę też wiedzieć czy wspominane przy prenumeracie Retro będzie dostępne również bez prenumeraty, bo obecnie to pismo interesuje mnie dużo bardziej niż CD-Newsweek.

  12. Mi zmiany w zawartości w większości bardzo pasują, szczególnie parę stron o redakcji – mimo że od kilkunastu lat czytam CDA, to z chęcią dowiem się np. o polecajkach redakcji. Podoba mi się też brak zapowiedzi i mniejsza ilość recenzji. Natomiast mam 'ale’ do tekstu o husarii… Na pewno jest super napisany, ale zupełnie nie pasuje do magazynu o grach.

  13. Jeśli wersja cyfrowa będzie tak samo tańsza od papierowej jak prenumerata, to wychodzi 15,50. Chyba czas pożegnać się z papierem i rozważyć telefon z większym ekranem.

  14. Gdzie Magazyn Kulturalny…?

  15. Raczej się nie uda dogodzić wszystkim – jedni chcą recenzji jak zwykle, a inni nie chcą bo po co takie 'spóźnione’ recenzje. Sam mam dylemat… ale zamiast „gramy” o GTAV wolałbym….. w zasadzie cokolwiek innego. A jak będzie osiemnasta inkarnacja Skyrima to też można napisać o czymś innym – myślę, że nikt się nie obrazi XD..

  16. Zapowiedzi, zapowiedziami, spis treści swoją drogą, ja nie skomentuje dopóki nie dostanę pisma w własne ręce i nie zapoznam się z zawartością. Znam jeden DARMOWY regularnie wydawany magazyn (wprawdzie nie o grach, ale bliski tematycznie), który za każdym razem szczyci się ilością stron, ciekawymi tematami, a za każdym razem gdy go przeglądam czytam coś, co można nazwać „laniem wody”…

  17. Jakby ten nowy „Papier-Action” był tak 80% tańszy to może bym się skusił… Chociaż bez recenzji gier to nie to samo co kiedyś.

  18. Jak na hejterów, niektórzy są zadzwiająco regularni w komentowaniu każdego posta.

  19. Niestety nie podoba mi się to co widzę. Zbieram CD-Action od 20 lat i pomyślałem że nawet jeśli kwartalnik okaże się słaby to i tak będę go kupować. Trochę z przyzwyczajenia trochę z sentymentu, ale tylko dlatego że wychodziłem z założenia że mimo tych zmian nadal będzie to pismo przede wszystkim o grach… Sylwetki autorów powinny być na stronie w zakładce redakcja i każdy autor posiadał by swoją podstronę którą mógłby rozwijać a w magazynie przy materiale powinien być link/qrcode „chcesz dowiedzieć się więcej o autorze zajrzyj tu”. Materiał o husarii byłby fajny gdyby był na tle gier, przykładowo „ta gra pokazała ją w błędny sposób bo…” „a ta gra była najbliższa prawdzie” itp. a tak zupełnie nie pasuje to do profilu magazynu. Recenzja GTA5 które jest już czwartym wydaniem tej samej gry? Mimo że nie jestem fanem indyków to i tak wolał bym żeby te kilka stron poświęcić na nie a nie kolejny raz na tą samą grę. No chyba że to lenistwo i dzięki temu tą recenzję pisało się szybciej bo przecież już wszyscy znają tą grę to możemy to zrobić po łepkach. W komentarzach widzę że nie tylko ja jestem zawiedziony ale mam pewien pomysł. Tak bardzo mówiliście że teraz możecie być bliżej swoich fanów to może powinniście robić na stronie ankiety na jaki temat ludzie chcą poczytać. Nie wiem jaki macie obecnie sposób pracy i ile jest gotowego kolejnego numeru ale przykładowo możecie zacząć zbierać feedback do numeru październikowego przez cały czerwiec. Zaraz powiedzieć że każdy by chał coś innego i to jest nierealne ale właśnie dlatego trzeba by włożyć trochę pracy. Pozwólcie ludziom zgłaszać tematy, sami wrzucajcie o czym chcecie napisać i po miesiącu zobaczcie co cieszy się największą popularnością. Ciekawi mnie też czy czytacie w ogóle komentarze bo na początku nowej strony dosyć aktywnie się w nich udzielaliście a w tym temacie który wydaje mi się dosyć ważnym z perspektywy przyszłości pisma nie widzę żadnych.

    • Jednym z elementów artykułu o husarii jest właśnie omówienie tego, jak została pokazana w różnych grach.

    • @Fang303 Większość by chciała recenzji (co widać po komentarzach) ale tych redakcja nie da, bo nie.

      Już pod jakimś innym postem proponowałem jako dodatek do kwartalnika wkładkę z zebranymi recenzjami z 3 miesięcy ze strony (słaby papier, mała czcionka, czerń i biel, żeby jak najbardziej obniżyć koszty). Można by to pewnie i jakoś inaczej rozwiązać. Ale po co.
      Widać, że magazyn „ma upaść”. Za pół roku będzie – „niestety wyniki słabe, zawieszamy, ale całą energię włożymy w super, hiper materiały na stronę i YT”.

  20. Będzie jakiś tekst o Gran Turismo 7? W sensie rzetelna recenzja albo jakiś tekst jak PD z Sony chcieli wykolegować graczy wykorzystując nawet system recenzji NDA? 🙂

  21. Apeluję o przywrócenie Magazynu Kulturalnego przynajmniej na stronę internetową.

  22. Ręce opadają – By zapchać jakoś te 160 stron redaktorzy wpakowali tam 11 stron o husarii…
    Przeczuwam szybki upadek pisma skoro zapomnieli że to pismo o grach komputerowych …
    Jeszcze nie kupiłem a już mam obawy o poziom …
    Pierwszy sygnał dostałem jak wydali tą okolicznościąwą wersja za kupę szmalu – wtedy zapaliła się lampka że może być jeszcZe gorzej jak za niemca…i chyba się nie mylę…

  23. Myślę, że z opinią trzeba poczekać aż nowy numer wpadnie w nasze ręce. Zgadzam się że przedstawiona tutaj zawartość jest co najmniej zastanawiająca pod względem doboru, ale zaufajmy jeszcze raz. Ostatecznie, nikt do zakupu nie zmusza.

  24. Ugabugazzabuga 5 kwietnia 2022 o 06:49

    https://www.empik.com/husaria-duma-polskiego-oreza-sikora-radoslaw,p1218675273,ksiazka-p – jak ktos chce poczytac o Husarii wychodzi za strone taniej niz CD Action nowe

  25. Czy prenumeratorzy beda mogli pobrac PDF? Znajac zycie, poczta dostarczy mi numer za dwa tygodnie a na razie na koncie nie widze takiej mozliwosci.

  26. Tak szczerze to numer o wszystkim i o niczym. Tak jakby był to zlepek tego co nie zmieściłoby się w dawnym wydaniu. Jak dla mnie to do przeczytania może ze 3-4 artykuły. Widać, że są wciśnięte na siłę i rozdymane do granic możliwości (WOW! 11 stron, ojaniemogę!). Nie jest to CD-A, które pamiętamy ani takie z czego jest (było) znane. Wydaje się że po zarżnięciu oryginału nie bardzo wiecie w jakim kierunku z czasopismem iść… Z tym GTA V to przesada, dalibyście już spokój, zlitujcie się. No ale cóż, pewnie jak kiedyś pójdę do kiosku i sprawdzę na własne oczy. Ale w dobrym, tak zachwalanym przez Was kierunku to nie idzie.

  27. Zbieram pismo od samego początku . Cena myślałem że to prima aprilis ale po komentarzach widzę że nie, parę stron więcej , dodane na siłę , kwartalnik , pora się pożegnać raz na zawsze

  28. A w latach 2000-2001 – chwaliliście się, że macie ponad 200 stron. W normalnej cenie. Potem o prawie połowę 'schudliście’ zostawiając tą samą cenę.
    Teraz daliście parę stron więcej (które pewnie zawalone są REKLAMAMI) a cena wzrosła o 20zł.

    • tylko wtedy na 200 stron 50 to byly reklamy

    • Przecież to było DWADZIEŚCIA lat temu. Przede wszystkim sytuacja na rynku prasowym była wtedy tak odmienna od obecnej, że jakiekolwiek porównania naprawdę nie mają sensu.

    • Inna sprawa, że w latach 2000-2001 magazynów o grach był aż 12, wtedy dostęp do szybkiego Internetu, czy do sieci wogóle nie był takim standardem, jaki jest dzisiaj w Polsce. Nie ma sensu porównywać tych czasów, bo realia były zupełnie inne.

    • Ma to sens – i będzie takie porównanie.
      jak wam się nie podoba to możecie zamknąć komentowanie nowego wydania…bo nikt nie bedzie nas cenzurował.

  29. Kupowałem CD Action od wczesnych lat 2000 – gdzieś ma plakat jeszcze z okładkami „100 pierwszych numerów”. Nie kupuje już Cdaction od paru miesięcy i nie zauważyłem, żeby mi go brakowało. Kiedyś czytałem numer po ileś razy, pamiętam, że przed każdym większym wydarzeniem w moim życiu czytając CDACTIONa miałem w głowie myśl „kolejny numer już będzie po obronie/wyjeździe/przeprowadzce….”.
    Nie wydam 35 zł na 160+ stron, za 35 zł wole kupić książkę a to co piszecie poczytać za darmo w internecie. Nie rozumiem dlaczego kwartalnik nie zawiera tego co 3 pojedyncze comiesięczne numery? Nie znaleźliście treści na 360 stron – przedtem jakoś nie było problemu – skoro chcecie cenę praktycznie za 3 osobne comiesięczne numery.
    ŻENUA

    • Cena wg mnie nie jest głównym problemem, bo ludzie muszą w końcu zmienić trochę myślenie o aktualnej wartości pieniądza. Obecnie wchodząc do byle jakiego spożywczaka to nie problem wydać dwa razy więcej – ceny poszły przez lata po prostu mocno do góry i teraz 20zł jest warte tyle co nic. Głównym problemem jest format pisma (w 90% publicystyka) i postawienie na będący gwoździem do trumny cykl wydawniczy wynoszący 3 miesiące. Zakładam, że w zamyśle ma to być ekskluzywne pismo już nawet nie o samych grach (recenzjach), ale o proporcjach bardziej przesuniętych w stronę okołogrową, z felietonami itd., ale dla mnie (i patrząc po opiniach w tym wątku wielu innych) to nie jest zbytnio interesujące.

    • Zgadzam się napisane w punkt

  30. Zmniejszyć cenę do 2.99 i zostawiać dział listy, wstępniak , Action Redaction, dodać retro i to jest najlepszy sposób te 15 kartek wystarczy w twardej okładce 😀🍾

  31. IMHO przydałby się bardziej aktywny głos redakcji w dyskusji. To jest fest ważny temat, a czytelnikom po prostu zależy by pismo przetrwało, dali temu wyraz wielokrotnie. Teraz nie ma Bauera nad wami, sami z GTE Media podejmujecie decyzje, macie swobodę wypowiedzi na waszej stronie z fanami. Komunikacja jest ważna w takich chwilach.

  32. Wybaczcie, że nie odpowiadam na poszczególne komentarze. Zapewniam, że śledzimy je, a poruszane przez Was kwestie z pewnością weźmiemy pod lupę, rozpoczynając planowanie kolejnego wydania. Mogę już teraz napisać, że mamy konkretny pomysł na to, jak mógłby wyglądać w CDA 04/2022 dział Gramy, żeby był atrakcyjniejszy i bardziej zróżnicowany niż w 03/2022. Chcecie tam również gry niezależne? Nie ma problemu! Postaramy się dopracować kwartalnik tak, żebyście chętnie po niego sięgali i czytali z przyjemnością.

    Artykuł o husarii jest w zasadzie eksperymentem – chcieliśmy sprawdzić, jak przyjmiecie okazjonalne odważniejsze wyjście poza gry (choć podkreślam, że o odwzorowaniu husarii w grach Mac Abra też pisze) czy ogólnie sferę typowo „geekowską”. Dlaczego husaria? Bo Mac Abra się nią interesuje i dysponuje ogromną wiedzą na jej temat. Nie była to akcja z gatunku „ej, słuchajcie, ludzie lubią husarię. Kto mógłby coś tam o niej naskrobać, byle dało się reklamować nią nowe CDA?”. Inicjatywa wyszła od autora. Dlaczego aż 12 stron? Popierdółka o husarii na 2-4 strony byłaby całkowicie bezwartościowa, bo znalazłoby się tam miejsce wyłącznie dla garści podstawowych, a przez to mało interesujących informacji rodem ze szkolnego wypracowania. Całkowicie rozumiem zdziwienie takim tematem w CDA, ale może się okazać, że jego realizacja przypadnie Wam do gustu (bo ten tekst naprawdę dobrze się czyta – gdyby było inaczej, nie poszedłby do druku). Powstrzymajmy się proszę z opiniami do momentu, kiedy będzie można ocenić coś więcej niż spis treści. 🙂

    • Dzięki! 🙂

    • Ok, nie psioczę, nie narzekam, dam szansę, na pewno przeczytam co tam Smuggler naskrobał, wtedy ocenię. Ale powiedz szczerze, co byś odpowiedział, gdyby zaproponował temat husarii w 1996 roku? Albo 2000, 2005? Ja wiem, że czasy się zmieniają, świat idzie do przodu, itd., ale czy na pewno w dobrym kierunku? Chciałbym po prostu mieć na rynku JEDNO medium (już obojętnie jakie…) ale jedynie o GRACH. Tymczasem CD-Action ewidentnie skręciło w stronę medium multi-kulti, wszystkie te netfliksy, oskary, astronomia (którą bardzo lubię od dziecka, ale to nie znaczy że koniecznie muszę ją mieć tu!), a teraz jeszcze dochodzi historia… Magazyn Kulturalny to była perełka, delikatna przeciwwaga dla tematu gier, wyłuskane dzieła, subtelne recenzje, czytało się to jednym tchem… A teraz? A teraz to musicie tyle tego walić i w takiej jakości, żeby być konkurencją dla PPE, Benchmark, Komputer świat, Gry-online i innych portali, które nie wiedzieć czemu już dawno stały się portalami „geekowskimi”… CD-Action było naprawdę ostatnie… W ogóle mam wrażenie że ta inflacja i ceny papieru spadły Wam jak z nieba, żeby mieć pretekst do przerzucenia ciężaru „głównego” medium z magazynu na stronę i to akurat miesiąc po premierze jej nowej odsłony… Bo nie oszukujmy się, kiedy strona była dodatkiem do magazynu (już w nowej odsłonie, czyli 1 miesiąc), nie była żadną konkurencją dla wyżej wymienionych, miała być po prostu uzupełnieniem dla wiernych czytelników… Tymczasem, magazyn staje się dodatkiem do strony i to jeszcze wykastrowany z Magazynu Kulturalnego i Szpil… Na pewno kupię, ale nie wróżę temu długiej historii…
      PS A może dać ze 4 strony Kawaii? Udało mi się kupić jeden numer zanim Bauer go ubił, to mogłaby być nowa perełka, na pewno lepsza niż historia i LGBT.

  33. Czy tylko ja nadal uważam że cena to prima aprilis ?chyba zaczną was kupować madki 500+ ich stać 🤣

  34. Mnie tam cena nie przeszkadza, ale fakt – całkowicie przez nią zamykacie się na nowych czytelników. Nie kupiłbym pisma za 35 PLN, gdybym nie miał pewności, co w nim znajdę. I gdybym nie miał kilku półek zawalonych starymi numerami.
    Przeszkadza mi natomiast cykl wydawniczy. Nie mam teraz zupełnie po co zaglądać na stronę przez kwartał. Złapałem się nawet na tym, że gram dużo mniej. To chyba jedna z tych sytuacji, gdy brak podaży rodzi brak popytu.

  35. Ja się tylko dołączę do strony, która domaga się recenzji. Od czasu Diablo 3 już nic nie kupiłem na premierę. Ostatnią grą, jaką kupiłem w przeciągu miesiąca od wydania była Subnautica. (Early Access to już zupełnie nie wiadomo jak traktować.) Dlatego dla mnie recenzje po 3 miesiącach zupełnie nie tracą terminu przydatności do spożycia. Poza tym, jak już ktoś wspominał, mogą dzięki temu odzwierciedlać fakt, że wiele gier po miesiącu od wydania wygląda zupełnie inaczej, niż na premierę, czyli recenzja byłaby bliższa stadium rozwojowemu gry, po jakie sam potencjalnie bym sięgnął.

    Mimo, że również lubię publicystykę i czytam ten dział dokładniej niż recenzje, to nie wyobrażam sobie, aby recenzje miały być tak mocno okrojone. Po prostu odczuwam jakąś potrzebę być w miarę na bieżąco.

  36. Kupuje gazete o grach komputerowych i o sprzęcie a czytam o husarii…
    Hahahahaha
    A wszystko to za dość wysoką cenę…
    Już nie mogę się doczekać premiery – policzymy ilość stron – ilość reklam – cenę – i zobaczymy jak to wyjdzie w porównaniu z poprzednimi wydaniami…

    • A pamiętasz tekst o kowbojach z okazji RDR?
      Ludziom się podobał, chwalili…
      Powiem tak – krytykuj ile wlezie, jeśli uznasz, że należy się krytyka – ale najpierw przeczytaj. Tak będzie uczciwie.

  37. 164 stron za 34,50 zł byłoby do zaakceptowania gdyby wszystkie te strony były po brzegi wypełnione treściami o tematyce growej. Niestety patrząc na spis treści dostrzegam tam wiele wypełniaczy nie mających wiele wspólnego z grami. Ten artykuł o husarii może być bardzo ciekawy i świetnie napisany, ale to nie jest właściwe miejsce na jego publikację. Należało go opublikować w sieci albo w magazynie historycznym, czyli tam gdzie znajdzie on najwięcej czytelników zainteresowanych tematem. Nie wątpię, że każdy redaktor CDA ma jakieś zainteresowania poza grami, podobnie zresztą jak czytelnicy, ale szanse na to, że fascynacje danego redaktora pokryją się z fascynacjami danego czytelnika są niewielkie. Tym co łączy wszystkich czytelników i wszystkich autorów CDA są gry, więc tego należy się trzymać.

    Mógłbym uwierzyć, że te 11 stron o husarii jest wyjątkiem od reguły gdyby nie inne zapychacze. Najbardziej zszokował mnie dział „pod ostrzałem”, czyli przedstawianie sylwetek autorów. Macie do zagospodarowania zaledwie 164 strony raz na kwartał, a marnujecie tą przestrzeń na pisanie o sobie? To trzeba mieć naprawdę wybujałe ego by się w ten sposób realizować. Jeżeli chcecie się lansować jak celebryci to od tego jest darmowy YouTube. Wydawać by się mogło, że wzrost cen papieru spowoduje, że do druku trafią tylko najważniejsze treści, a te mniej ważne trafią na stronę internetową. Można by też sądzić, że po dłuższej przerwie redakcja będzie mieć „klęskę urodzaju”, czyli więcej treści niż jest w stanie pomieścić, co wymusi skracanie tekstów czy nawet rezygnację z całych artykułów. Zamiast tego jest klasyczne lanie wody, by jakoś zapełnić magazyn, i to w sytuacji gdy każdy skrawek papieru jest na wagę złota.

    Na razie to tylko obawy. Zamierzam zapoznać się z numerem i wówczas wyrobię sobie zdanie. Jeżeli powyższa zapowiedź miała mnie do tego zachęcić to się nie udało.

  38. Dla mnie zawsze najważniejszym walorem czasopisma była jego materialność. To czy będzie dobrze leżało w ręce i pachniało dobrym papierem. Druga rzecz, to aby dalej pisywali ulubieni redaktorzy – Siekiera, Mac, Smuggler i reszta starej gwardii. gdyby te dwie kwestie dalej grały, no, od biedy możnaby przymknąć oko na niemałą cenę za niewielką objętość i nietęgą okresowość wydawania. To ostatnie jest w tym wszystkim najgorsze, nie mogliście po prostu podnieść ceny miesięcznika?

  39. Artykuł od Smugglera na tyle stron? Zapłacę te trzyjści cztery pisiont choćby dla poczytania o Husarii.

    • Też uważam że będzie ciekawie , ktoś z redakcji wspomniał, że autor interesuje się tematem a to zmienia dużo. Tekst od serca i jeszcze zweryfikowany przez historyka. Teksty na tematy historyczne to norma również u konkurencji. Ja znowu pamiętam świetny tekst o mieczach samurajskich w przyszłości.

  40. Pytanie. Jak mi się skończyła prenumerata 28.03, to dostane nowe wydanie jako rekompensata za brak wydań od stycznia?

    • parapsychopatolog 6 kwietnia 2022 o 08:56

      Nie dostałeś od nich informacji, nie konwertowałeś prenumeraty w sklepie cd action?

    • Powinieneś był dostać maila z informacją na temat konwersji starej prenumeraty na nową.

    • Żadnego maila nie otrzymałem.

    • Też nie otrzymałem żadnego maila. Ja miałem do czerwca. Na stronie sklepu/prenumeraty widnieje tylko jakieś info o konwersji. Ile to wydań obejmie to nawet nie wiem.

  41. Dla prenumeratorów z tym numerem miały byc archiwalne numery CDA – jak to zostało rozwiązane? Nigdzie nie widze informacji nt temat, na dodatek moje pytanie o wersję PDF też zostało olane:P

    O zawartości numeru nie wypowiem się dopóki nie przeczytam. Co do tekstu o husarii był kilka lat podobny nt Dzikiego Zachodu i czytało się to naprawdę dobrze, można było sobie zestawić np z Red Deadem. Więc jak raz na kilkanaście miesięcy pojawi się taki tekst to nie widzę nic złego.

    Rozczarowuje objętość magazynu, płacimy jak za 3 numery wcześniej a objętość bardzo drastycznie się nie zwiększyła. Konkurencja wg mnie lepiej to rozwiązala, podniesli cenę ale i zwiększyli objętość nadal pozostając miesięcznikami.

    Recenzji trochę szkoda, nie musi ich być tyle co kiedyś ale 4 to naprawdę rozczarowująca liczba, plus doprawdy nie wiem po co GTA… Nie można było np. opisać Gran Turismo, które jest ważną marką, mozna by spojrzec na mikrotransakcje, ktore dodano po premierze przez co malo ktora recenzja je uwzglednia + publicystka nt historii tej serii.

    Tez mysle, ze tekst o redaktorach sto strata stron, mozna dodac na stronie sekcje „Redakcja” i tam dodac fotki, opisy co kto lubi i aktualizowac to na biezaco jak dojdzie nowy redaktor/wspolpracownik. Wyrzucic ten dział i niech wroci Poradnik Kulturalny. W ogole dziwna z nim sprawa, zostal dodany, cieple przyjecie sprawilo, ze zwiekszono jego objetosc a w nowej formie magazynu zniknal. Sam mam sentyment do takiego dzialu, kiedys juz byl w CDA lata temu, bylem mlody i nie potrafilem sam szukac informacji nt ksiazek/filmow i czesto korzystalem z polecajek redakcji, widac po komenatrzach, ze ludzie do teraz tak robia i usuniecie tego dzialu to byl duzy blad.

    Z plusow to cieszy mnie tekst Archona.

  42. Po tylu latach z CD-A (z przerwami od 1997) można to już napisać wprost: walczyliście dzielnie przez tyle lat o czytelników i to się udawało – wy jesteście, konkurencja w większości przepadła. A ta co została (Pixel, PSX extreme) w nagrodę dostała od was najlepszy prezent za tą walkę – czytelników. Na www nie zaglądam, magazyn kupię, z ciekawości, a prenumeratę u konkurencji zamówiłem. I na pewno jestem jednym z wielu. Szkoda. Powodzenia.

    • Też uważam, że szkoda. Zrobiłem podobnie, kupiłem prenumeratę psx e. Recenzji na www nie mam zamiaru czytać, kanał na YT do mnie nie trafia. Nowy numer kupię, dam mu szansę, ale po zapowiedzi widzę, że treści pasującej dla mnie w nim za mało. CDA czytam od pierwszego numeru, jednak po zmianach nie jest to już pismo dla mnie. Trudno, nic na siłę. Trzymajcie się!

  43. Śmieszki… Nadal liczę na sprostowanie, bo już dawno po prima aprilis. Jeśli to nie żart, to cóż – przykra sprawa

  44. Ja pierdziele 35 zł… Kto to kupi. 2022 to chyba ostatni rok razem z CD Action.
    Smuggler – trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść z godnością

    • Zespół, który to śpiewał grał jeszcze 20 lat.
      Ale skoro 10 zł miesięcznie to taki problem…

    • Tu nie chodzi o pieniądze, a o zawartość adekwatną do ceny. „Redaktorzy” mieliście 4 ! miesiące na to aby wydać Mega Magazyn (szczególnie że zapewnialiście jakie to zmiany i pomysły będą) a zrobiliście niewypał. Teraz ciężko się przyznać że poszliście po Mega najlżejszej linii oporu. Olaliście czytelników. I tyle w temacie.

    • Fajnie, że już to wiesz jeszcze przed zaczęciem czytania. Jakbyś w szkole dostal jedynkę ze sprawdzianu zanim go zaczales pisac 'bo na pewno i tak bedziesz sciagal” to co bys powiedzial?

  45. Zamiast nazwy działu Gramy, dajcie Bede grau w gre…

  46. Podbijam wcześniej zadane pytanie – co z dostępem do archiwalnych numerów? Są już gdzieś dostępne, będą w przyszłości? Jeśli tak, to kiedy?

    • Nie masz nic pochwalnego do napisania, to siedź cicho.

      Będą to będą. A nawet jak ich nie będzie to i tak redakcja wytłumaczy, że to dla naszego dobra.

      Czytelnicy chcą recenzji dostają tekst o husarii.
      Chcą działu kulturalnego dostają sylwetki „redaktorów”.
      Mogą się zgodzić na wyższą cenę, żeby pozostał miesięcznik, to ok dostają wyższą cenę, ale chudziutkiego kwartalnika.
      Redakcja wie wszystko lepiej 🙂

    • Pismo jes dla czytelników i dostaną to, czego chcą. To oczywiste. Co nie zmienia faktu, ze redakcja ma prawo kombinować z zawartością pisma. Poczytajcie, ocenicie, jak się nie spodoba, to się wróci do starej formuły. W czym problem? Ale nie, lepiej już z góry narzekać, że jest źle.

    • I czytelnicy po raz kolejny pytaja – co z archiwalnymi numerami? Kupujac prenumerate, dostajemy informacje: 'dostęp do archiwalnych wydań magazynu w wersji cyfrowej,’ 'Jesteśmy w trakcie przygotowywania archiwum wydań cyfrowych i będzie ono stopniowo poszerzane. Dostęp do niego będzie aktywny w czasie trwania prenumeraty.’ Moja roczna prenumerata premium zaczyna sie jutro i chcialbym wiedziec, czy w ogole zdaze sie na te numery zalapac w czasie jej trwania.

    • @Smuggler – mętne tłumaczenia.
      Czytelnicy dostawali to co chcieli. I nagle są uszczęśliwiani NA SIŁĘ. A towarzyszą temu mętne tłumaczenia powodów, które możnaby inaczej przezwyciężyć co pokazała m.in. konkurencja.
      A problem jest, bo nawet jakby był powrót do starej formuły (w co nie wierzę, dużo bardziej jest prawdopodobny całkowity upadek) to stracone mamy rok czy ile papierowych wersji recenzji. A poza tym to co ma być teraz wydawane nie przyciągnie nikogo nowego, starzy odejdą i się robi największy problem – zlikwidowanie pisma. No ale Wam pewnie o to chodzi, żeby „skupić całe siły” na stronce i kanale YT.

    • Ale zdajesz sobie sprawe, ze w wypadku „starej formuly” to np. newsy czy szpile nawiazuje do zdarzen sprzed trzech miesiecy NIKOGO by nie interesowaly? Z recenzjami tez bywa roznie, bo pamietam „phi, recka XXX w CDA, gdy ja to juz miesiac temu ogralem i czytalem recke w necie”. To teraz recka sprzed 3 miesiecy jakiegos indyka – ale bylby placz, ze „marnowanie stron”. Prawda? Zmiana na kwartalnik narzuca po prostu inna forme, czy to sie nam podoba, czy nie. Handluj z tym. Oczywiscie formule tez mozna i nawet NALEZY dostosowac do gustow czytelnika – na miare mozliwosci, bo newsy sprzed kwartalu… rozumiesz sytuacje?

    • Ale jak nigdzie nie pisałem, że chcę newsów 🙂
      Co innego recki, a już szczególnie gier mniejszych, niszowych. A Wy daliście 4 tytuły AAA. Je faktycznie część osób (i tak sądzę, że mniejszość) ma ograne.
      Przywołujesz pewnie jakieś pojedyncze głosy co marudzili na recenzje (pewnie część nawet pisma co do czego nie kupiła), a tu większość (wypowiadających się) mówi, że formuła się nie podoba.

      Zresztą piszesz, że formuła, 3 miesiące, ple ple. Ale ankiety chociażby wśród prenumeratorów (bardziej reprezentatywna niż otwarta na www, gdzie można by kilka razy wypełnić) czy tych co Was wsparli kasą za te akcje czy coś tam, to już Wam się nie chciało zrobić.

  47. Pamiętam z AR, opinię czytelnika który sugerował, że czekanie miesiąc na recenzje mija się z celem, a publicystyka powinna zajmować 70% czasopisma… No to mamy. Osobiście podpisuje się pod opinią 9kier (wyrażoną w odpowiedzi na tęże sugestie): recenzje to jest (a raczej był) najważniejszy dział w całym piśmie. Zastanawiam, się czy zwolenników dominacji publicystki było naprawdę tak dużo, czy byli po prostu najgłośniejsi… No ale po grubo poand 20 latach macie u mnie tyle kredytu zaufania, żeby przynajmniej jeden numer kupić (choć 265% wzrost ceny rok do roku jest… Imponujący, nie wiem czy śmiecio-papier nie byłby jednak mniejszym złem).
    Ale też nie oszukujmy, zdanie „zmodyfikowaliśmy nieco strukturę czasopisma” jest… Głębokim niedoszacowaniem. Zastąpienie ~30 recenzji tekstami o 4 grach (w tym niemal 10 letnim GTA 5) to wywrócenie proporcji magazynu do góry nogami. Dla mnie, ten miesięczny przegląd gier, o których bez Was w większości bym pewnie nawet nie usłyszał, był w CD-Action największą wartością.

  48. CD-Action wraca. Wspaniała wiadomość. Jutro (8 kwietnia) po pracy idę prosto do Empiku i kupuję najnowszy numer 331.
    Tym bardziej, że poprzedni numer z okładką z gry „Gothic II: Kroniki Myrtany” przeczytałem od pierwszej do ostatniej strony.
    Głosuję moim portfelem za tym, żeby epoka drukowanych czasopism o tematyce gier wideo trwała do końca świata i jeden dzień dłużej.

    • Tylko, że to już nie jest pismo o tematyce gier wideo, a o Husarii, klockach Lego, sylwetkach redakcji, jakiejś zapomnianej nokii Ngage i innym retroszmelcu nikomu obecnie nie potrzebnym…

    • Przypomnę, że przy okazji RDR był mój spory artykuł o kowbojach i bardzo się spodobał. I co, wtedy to też nie było „pismo o grach”? BTW: CDA nigdy nie był „pismem o grach” a „pismem dla graczy” a to nie jest to samo.

    • Tak było, bo było full recenzji, które były solą tego pisma zapewne dla większości czytelników, a tego typu teksty były jedynie miłym dodatkiem

    • Czytałem pismo od pierwszych numerów jeszcze na długo przed tym zanim miałem pierwszy komputer i czytanie o grach było dla mnie wtedy przeżyciem jakbym sam w nie grał 🙂. Jest mi ogromnie przykro, że teraz zmienia ono formę, mimo że sam jestem dinozaurem nie lubię czytać o starociach, a interesują mnie wyłącznie nowości, to właśnie na podstawie recenzji dokonuje ewentualnych decyzji zakupowych i jakoś czytanie recenzji w necie do mnie nie przemawia, liczy się wyłącznie papier.

    • Ale wszystkim nie dogodzisz – ty chcesz recenzje, a inni uważają „po co nam takie spóźnione recenzje”… to co zrobić w tej sytuacji?

    • Wystarczyło obniżyć jakość papieru, podwyższyć cenę i utrzymać miesięczny cykl wydawniczy, nie potrzebuje super hiper najszlachetniejszego papieru, mógłby być nawet bauerowski szmatławiec. Po drugie nie potrzebuje na już recenzji gier, które wyszły wczoraj, czy nawet miesiąc temu lub dwa.

    • A teraz jest masa publicystyki na gamingowe tematy. Czyli ciagle przede wszystkim o grach piszemy.

    • Tak reklamowal sie CDA w 1996. W 1982 na pudelku ZX Spectrum walil w oczy dumny napis PERSONAL COMPUTER.
      Mozemy sie z tego posmiac.
      Zadna z osob, ktore reklamowaly „pismo o grach” juz dawno w CDA nie pracuje. A mysmy przez te 25 lat TROSZKE ewoluowalismy, wiesz o tym?

  49. Dawniej 124 strony za 13-15 zł. Teraz 164 strony za 34,50 zł. 40 dodatkowych stron za 20-22 zł więcej. Ja rozumiem, że papier drogi, wszystko idzie w górę itd. ale to wygląda jak mega słaby deal. Jak dla mnie przesadziliście mocno z tą ceną.

Dodaj komentarz