Cities: Skylines 2 – Obywateli poznasz po ich „Twitterze”. Profile jak w Watch Dogs
Nowy wpis na blogu Colossal Order rzuca nieco światła na symulację życia mieszkańców oraz rolę Chirpera w Cities: Skylines 2.
Seria „dzienników developerskich” Cities: Skylines 2 powoli się kończy. Twórcy omówili już niemal wszystkie kluczowe aspekty gry (czy zostawią nam jakieś niespodzianki? Tego dowiemy się po premierze). Dziś słowo o sprawach życia i śmierci mieszkańców. Dosłownie.
Klucz do szczęścia
Tym razem nie czekają nas rewolucje, tak jak w przypadku wprowadzenia wypadków drogowych, nowości na ulicach i torach czy dodania internetu jako zasobu. Mieszkańcy będą zachowywać się o wiele bardziej realistycznie niż w pierwowzorze. Tylko tyle i aż tyle, zniknie bowiem absurdalnie łatwy poziom trudności. Wcześniej uzyskanie smutnych lub zdenerwowanych buziek stanowiło wyzwanie. Teraz ma się to w końcu zmienić, dzięki czemu Cities: Skylines 2 dogoni konkurencję w postaci SimCity, która zawsze dobrze oddawała nastroje mieszkańców i potrafiła gracza ukarać za niegospodarność.
Pierwsza część gry zrewolucjonizowała city buildery, ponieważ naprawdę symulowała każdego człowieka z osobna – żadnych skrótów. Druga kontynuuje to dziedzictwo. Mieszkańcy będą przeżywali swoje życie bardziej bogato: bawili, kupowali, pracowali oraz relaksowali na wiele sposobów. Możliwe będą wydarzenia losowe, jak np. znalezienie partnerów, pojawianie się dzieci, przeprowadzki do większych miejsc. Wszystko w harmonii ze statystykami okolicy. Niskie wskaźniki pchną ludzi do przestępczości, doprowadzą do choroby, śmierci lub bezdomności (o czym rozpisywały się portale tydzień temu).
W grze pojawią się też zwierzęta domowe. Ale twórcy otwarcie przyznają, że nie wpłynie to w ogóle na symulację. Czysta kosmetyka.
Twitter... tzn. Chirper
W pierwszej części pojawił się Chirper. Ta parodia Twittera/X pozwalała na czytanie losowo generowanych newsów ze świata gry. Teraz twórcy czynią z niego pełnoprawne narzędzie do śledzenia życia miasta. Mieszkańcy nieco przesadnie pochwalą się każdym osiągnięciem, ponarzekają, również miejskie instytucje poprowadzą swoje konta. Klikając na dowolnego obywatela, ujrzymy jego profil społecznościowy – zupełnie jak w serii Watch Dogs.
Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ. Możecie także obejrzeć filmik przygotowany przez twórców:
Czytaj dalej
Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.