Cyberpunk 2077: CD Projekt wykorzystał AI do odwzorowania głosu zmarłego aktora
W Cyberpunku 2077: Widmie Wolności możemy usłyszeć głos Miłogosta Reczka, aktora głosowego zmarłego w 2021 roku. Głos został odtworzony za pomocą innego aktora oraz AI.
Widmo Wolności, czyli duży, fabularny dodatek do Cyberpunka 2077, jest z nami od końca września. Niedługo po jego premierze CD Projekt chwalił się świetnymi wynikami sprzedażowymi produkcji, a Krigor sprawdził, czy naprawdę jest tak pięknie, jak wszyscy mówili. A nawet jeśli tak, to można sprawdzić, że będzie jeszcze przyjemniejszy dla oka, bo wyszła nowa wersja moda HD Reworked Project, która poprawia jakość i do tego jest kompatybilna z Widmem Wolności.
Teraz, za sprawą Bloomberga, dowiedzieliśmy się kolejnej ciekawej rzeczy odnośnie do omawianego dodatku. Otóż okazuje się, że możemy tam (tak jakby) usłyszeć Miłogosta Reczka, aktora głosowego wcielającego się w Viktora Vektora, który zmarł w 2021 roku. To oczywiście za sprawą sztucznej inteligencji. Warto już tutaj zaznaczyć, że CD Projekt uprzednio skontaktował się z rodziną Reczka i uzyskał jej zgodę na wykorzystanie, a raczej odwzorowanie jego głosu.
Pierwotnie developerzy planowali znaleźć aktora, który miał zastąpić Reczka – wtedy nagraliby wszystkie jego linie dialogowe od nowa i podmienili pliki również w podstawowej wersji gry, ale odrzucono ten pomysł na rzecz wykorzystania AI. Dużą rolę odegrał w tym sam Reczek, który, według Mikołaja Szweda, menadżera projektu ds. lokalizacji, był po prostu wyśmienitym aktorem, a stwierdził nawet, że jednym z najlepszych w Polsce.
Na szczęście twórcy podeszli do tego w odpowiedni sposób. Chociażby dlatego, że wciąż zdecydowano się na wynajęcie innego aktora, który miał użyczyć swojego głosu, by nagrać jedynie te nowe linie dialogowe Viktora Vektora. Dopiero potem – za pomocą ukraińskiego narzędzia do klonowania głosu, Respeechera – zamieniono dialogi tak, by głos na nagraniach przypominał zmarłego Miłogosta Reczka.
Szczególnie zatrudnienie aktora jest tutaj bardzo istotne. Nie tylko ze względu na zadbanie o jakość ścieżki głosowej (która wygenerowana przez samą AI byłaby... gorsza), ale również ze względu na wciąż toczącą się sprawę negocjacji lepszych warunków pracy aktorów głosowych w branży gier wideo, gdzie dość mocno poruszany jest również temat zastępowania aktorów sztuczną inteligencją.
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.