Dave the Diver powróci w DLC. Powstanie też całe uniwersum opowiadające o losach postaci z gry
Nie znamy historii wszystkich postaci w Dave the Diver, ale możemy poznać – oprócz rozszerzenia fabularnego, developerzy planują stworzyć zupełnie nowe gry opowiadające o losach mieszkańców Blue Hole.
Dave the Diver ledwo wyszedł, a natychmiast zanotował wielki sukces, sprzedając milion kopii dziennie przez 10 kolejnych dni. Tytuł faktycznie okazał się tego wart, a rozbudowywanie go o kolejne aktualizacje umocniło jego pozycję i przełożyło się na jeszcze wyższą sprzedaż. Modelowe sukcesy się z jednej strony podziwia, a z drugiej przekuwa w kolejne zyski, zatem to jeszcze nie koniec Dave’a. To znaczy sam nurek o wysokiej wyporności może na jakiś czas pójść w odstawkę, a pierwsze skrzypce zagrają postacie drugoplanowe z Dave the Diver, ponieważ właśnie w tym kierunku planuje udać się Jaeho Hwang, reżyser gry.
W wywiadzie udzielonemu VGC podczas trwającego właśnie Gamescom Asia, Hwang nakreślił wizję przyszłości swojego studia, które w ostatnich tygodniach przeszło spore zmiany – jego dotychczasowy właściciel, południowokoreański Nexon wydzielił Mintrocket jako osobną spółkę zależną, a nowa struktura wpłynie na dalszy kierunek pracy developerów.
Chcę dalej rozszerzać markę Dave the Diver. Mamy postać, z którą można się utożsamiać, ale nie zagłębialiśmy się w żadne osobiste historie, chcąc zachować casualowy styl gry. Jako reżyser, poza fabularnym DLC, nad którym obecnie pracujemy, chcę również stworzyć oddzielne gry o każdej postaci by pokazać, jak się poznali i co robili przed przybyciem do Blue Hole.
Szczegóły dotyczące dodatku nie są jeszcze znane, ale przypominam, że ciągle dostępne jest darmowe rozszerzenie z Godzillą, które musicie odebrać do 23 listopada bieżącego roku, bo inaczej przepadnie.
Gatunki planowanych gier mogą się różnić. Może kiedyś, jeśli postanowimy stworzyć produkcję opowiadającą o backstory Dave’a, damy mu jakąś inną profesję. Teoretycznie zawsze był nurkiem, nie zastanawialiśmy się nad tym, jak dorastał, jak zaczął swoją pracę i trafił do Blue Hole. Za to Cobra, jedna z postaci, pochodzi z mojego poprzedniego projektu, Evil Factory. Był handlarzem bronią, któremu cofnięto licencję, potem przeszedł na emeryturę i cieszył się życiem do czasu, aż zdecydował się zmienić otoczenie. Właśnie takie historie chcielibyśmy opowiadać w innych grach.
Na koniec Hwang przyznał, że choć jego studio ma teraz więcej swobody, to zamierzają pozostać niewielką firmą, składającą się maksymalnie z 20-30 osób, chociaż nie wykluczył, że w dalszej przyszłości Mintrocket spróbuje swoich sił w działalności wydawniczej.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.