rek

Dawny scenarzysta Half-Life’a nie powróci w przypadku potwierdzenia 3. części. „Ta część życia jest już daleko za mną”

Dawny scenarzysta Half-Life’a nie powróci w przypadku potwierdzenia 3. części. „Ta część życia jest już daleko za mną”
Maciej "macix" Szymczak
Marc Laidlaw opowiedział co nieco o swoim podejściu do ewentualnego powrotu do Valve.

Myśląc o produkcjach, które nigdy nie zostały oficjalnie zapowiedziane, a mimo to fani wciąż doszukują się śladów ich istnienia, do głowy przychodzą mi dwa tytuły: remaster Bloodborne’a i Half-Life 3. O ile ten pierwszy na 90% nie powstanie z racji tego, że prawa do marki posiada Sony, a nie FromSoftware oraz problemów z kodem gry, o tyle z kontynuacją serii Valve zdecydowanie coś się dzieje. Regularnie trafiają do nas zakulisowe informacje i przecieki sugerujące, że Half-Life 3 jednak powstaje.

Swoje trzy (hehe) grosze dorzucił też aktor Mike Shapiro, podkładający głos słynnemu G-Manowi, który na początku tego roku opublikował tajemnicze wideo w swoich mediach społecznościowych. Przez większość fanów zostało ono odebrane jako kolejna cegiełka potwierdzająca teorię o powstawaniu Half-Life’a 3. Biorąc pod uwagę również ostatnie doniesienia jednego z branżowych insiderów, wydaje się, że coś musi być na rzeczy. Do potwierdzenia tych informacji przydałby się jednak ktoś z wewnątrz, kto z Valve związany był przez wiele lat. Potencjalnym kandydatem zdaje się być Marc Laidlaw, który z firmą związany był do 2016 i odpowiadał za fabułę poprzednich części serii. W niedawnym wywiadzie przeprowadzonym przez dziennikarza IGN-u Laidlaw powiedział co nieco na temat swojego udziału (a raczej jego braku) w potencjalnym Half-Lifie 3.

https://twitter.com/IGN/status/1924774875006161278

Laidlaw przyznał, że od jego odejścia z Valve minęło już na tyle dużo czasu, że zwyczajnie nie wie, kto jeszcze tam pracuje i czy w ogóle zna kogoś wewnątrz studia. Przy okazji zaznaczył również, że nawet gdyby dostał propozycję napisania scenariusza do Half-Life’a 3, to raczej by ją odrzucił ze względu na to, że… czuje się już stary i nie chciałby przez to blokować młodszych scenarzystów i ich świeższego spojrzenia na markę.

Mogę zdecydowanie stwierdzić, że nie przyjąłbym takiej propozycji. Nawet gdy jeszcze pracowałem w Valve, czułem, że jestem tym starym typem, który blokuje nowe pomysły. Uważam, że na pewnym etapie trzeba przekazać pałeczkę tym, którzy są fanami i jednocześnie twórcami, którzy być może nauczyli się czegoś od ciebie. Potrzebujemy nowych pomysłów, a nie mnie burczącego pod nosem »Za moich czasów G-Man by czegoś takiego nie zrobił.« […] Tak że tak, raczej z tym skończyłem. Może nie porzucam całkowicie gier wideo, ale zdecydowanie half-life’owa część życia jest już daleko za mną.

Cóż, fani nie dostali zatem wyczekiwanego potwierdzenia, ale kto wie, może w najbliższych miesiącach Valve postanowi uchylić rąbka tajemnicy i potwierdzić w jakiś sposób powstawanie Half-Life’a 3?

2 odpowiedzi do “Dawny scenarzysta Half-Life’a nie powróci w przypadku potwierdzenia 3. części. „Ta część życia jest już daleko za mną””

  1. Laidlaw dał nam Epistle Three, za co każdy fan HL powinien być wdzięczny, bo to jedyna kontynuacja jaką kiedykolwiek dostaniemy.

    • RewolwerowanyRewolwr 22 maja 2025 o 09:53

      I moim zdaniem zdaniem to by był idealny koniec historii Freemana. Ale lepiej nadal nie umieć liczyć do trzech.

Dodaj komentarz