Dead Island 2 wyszło na Steamie, a gracze narzekają na użycie usług Epica
Jak zasugerowano w ubiegłym roku, tak się stało – Dead Island 2 przestało być tytułem dostępnym ekskluzywnie dla klientów Epic Games Store’a i trafiło na Steama. Sama gra, jak mogliśmy przeczytać w recenzjach towarzyszących premierze, nie była zła – ostatnio Łukasz zderzył ją z wydanym wcześniej Dying Light 2 i z jego wnioskami możecie zapoznać się tutaj. Po wydaniu na platformie Valve dalej pozostaje przyzwoita, w dodatku premierze towarzyszy promocja -50%, więc skąd wzięły się mieszane recenzje? Ano stąd, że graczy zirytowała konieczność użycia usług Epica.
Konkretniej mowa o Epic Online Services, czyli narzędziach programistycznych, jakie tytuł wykorzystuje. Nie jest to w żadnym wypadku jedyna taka pozycja, ponieważ z tego samego SDK korzysta mnóstwo produkcji, np. Hades, The Talos Principle 2, Palworld czy Ghostrunner, ale akurat tutaj graczy to tak rozsierdziło, że postanowili dać temu wyraz.
Do kompletu należy dorzucić jeszcze implementację Denuvo – narzędzia antypirackiego, które podobno nie wpływa negatywnie na wydajność gier, jednak część ludzi uważa inaczej i zazwyczaj daje temu wyraz, ilekroć jakiś developer zdecyduje je wykorzystać.
Tak jak wspomniałem wcześniej, Dead Island 2 na Steamie może obecnie pochwalić się zaledwie mieszanymi ocenami, ale jeśli jeszcze nie mieliście okazji zagrać, polecam nie sugerować się zbiorową paniką i w wolnej chwili wyrobić sobie własną opinię.
Czytaj dalej
-
Twórcy Dead Island 2 zrezygnowali z Denuvo. Piraci coraz częściej...
-
Czy nowy dodatek do Kingdom Come: Deliverance 2 dorównuje wielkością rozszerzeniom...
-
W Warhammer 40,000: Boltgun 2 zagramy Siostrą Bitwy. Ujawniono drugą...
-
Czuliście, że wasze strzały w Battlefieldzie 6 nie trafiały wrogów? Twórcy gry...
4 odpowiedzi do “Dead Island 2 wyszło na Steamie, a gracze narzekają na użycie usług Epica”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Pozdro dla wszystkich, którym nie przeszkadza integracja gier ze Steamworks.
Z perspektywy posiadacza Steam Decka mogę zrozumieć niechęć do EOS (pomijając fakt, że pewnie Valve postarało się by ta gra działała na Linuxie z automatu), aczkolwiek raczej jest to narzekanie dla narzekania na zasadzie: Steam dobry, Epic zły.
Steam deck najlepsza zabawka od czasu premiery switcha, rzeklem.
Steam niestety od pewnego czasu stał się launcherem innych launcherów.