2
24.03.2023, 10:30Lektura na 2 minuty

Diablo IV: W trakcie gry giną nie tylko demony, ale i karty RTX 3080 Ti

Jeśli należymy do grona posiadaczy GPU GeForce RTX 3080 Ti, to powinniśmy mieć się na baczności podczas naszych przygód w świecie Sanktuarium.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Pierwszą turę otwartej bety mamy już za sobą i choć nie każdemu w pełni przypadła ona do gustu, to od dzisiaj z najświeższą odsłoną diabelskiego cyklu Blizzarda mogą zapoznać się wszyscy zainteresowani, nie tylko ci, którzy zamówili grę przedpremierowo lub odwiedzili amerykańskie KFC. W przypadku, gdy planujemy udać się na wyprawę do Sanktuarium, a na pokładzie naszej maszyny znajduje się RTX 3080 Ti, powinniśmy mieć się na baczności.


Pogromca demonów i GPU z wyższej półki

Zeszłotygodniowe testy beta ujawniły szereg nieprawidłowości w funkcjonowaniu Diablo IV na kartach graficznych RTX 3080 Ti. Wielu użytkowników zgłaszało problemy z losowymi brakami obrazu, chłodzeniem GPU pracującym na pełnych obrotach, a nawet samoistnymi restartami systemu. Wymienionym bolączkom okazjonalnie towarzyszyły komunikaty o błędach, jednak nie pojawiały się one w każdym z przypadków. Większy problem stanowią karty graficzne, które najzwyczajniej w świecie kończyły swój żywot podczas rozgrywki w Diablo IV.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że wina nie leży raczej po stronie gry, a sprzętu. Adekwatna sytuacja miała miejsce także w przypadku New World. W trakcie zabawy w MMORPG Amazona poległo wiele kart RTX 3090, a więc również GPU z najwyższej półki. Udowodniono wówczas, że odpowiedzialność ponosi niechlujne lutowanie MOSFET-ów w niewielkiej partii wspomnianych GPU. Czy podobnie sprawa ma się również w przypadku Diablo IV? Niewykluczone.


Kroki do poprawy bezpieczeństwa

Temat konających RTX-ów 3080 Ti został już szeroko poruszony na oficjalnych forach Blizzarda. Pracownicy firmy wystosowali porady dla osób dysponujących kartą, które nie bacząc na ryzyko i tak chcą przetestować Diablo IV w ciągu nadchodzących dni. Najlepszym rozwiązaniem, które de facto i tak nie gwarantuje 100% pewności, że nasze GPU wyjdzie zwycięsko ze starcia z popularnym hack'n'slashem, jest ograniczenie liczby wyświetlanych klatek do tego stopnia, aby nie przekraczały one częstotliwości odświeżania naszego ekranu.

Jeśli jednak dla naszej karty graficznej jest już za późno na ratunek i dokonała ona żywota w trakcie pomagania nam w wyplenieniu demonicznej zarazy z powierzchni Sanktuarium, Blizzard sugeruje skontaktowanie się z producentem GPU.

Odpowiedź obsługi klienta nt. problemu z kartami RTX 3080 Ti


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów1281

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze