Dr Disrespect przyznał, co zapewniło mu dożywotniego bana na Twitchu

Wczoraj informowaliśmy, że powodem dożywotniego bana na Twitchu dla Guya „Dr Disrespecta” Beahma było wysyłanie wiadomości nacechowanych seksualnie do osoby nieletniej. Beahm opublikował na X-ie oświadczenie, w którym przedstawia całe zdarzenie ze swojej perspektywy.
Streamer potwierdza, że opisywana przez Cody’ego Connersa i dwóch innych byłych pracowników Twitcha sytuacja faktycznie miała miejsce, ale decyzja o odejściu z Midnight Society Game Studio miała być podjęta wspólnie. Disrespect przyznaje, że przed laty wysyłał niestosowne wiadomości do osoby nieletniej, jednocześnie podkreślając, że nie stały za nimi prawdziwe intencje.
Czy w 2017 roku wysyłałem prywatne wiadomości na Twitchu osobie nieletniej? Odpowiedź brzmi: tak. Czy za tymi wiadomościami kryły się prawdziwe intencje? Odpowiedź brzmi: absolutnie nie. Były to swobodne, wzajemne rozmowy, które czasami były zbyt niestosowne, ale nic więcej. Nie wydarzyło się nic nielegalnego, nie udostępniono żadnych zdjęć, nie popełniono żadnych przestępstw, nigdy nawet nie spotkałem tej osoby.
Beahm twierdzi, że jego zachowanie było głupie i bierze za nie odpowiedzialność, ale nie ukrywa swojego oburzenia z powodu masowego nazywania go pedofilem. Twórca podkreśla swoją niechęć wobec ludzi krzywdzących dzieci oraz twierdzi, że nie ma z nimi nic wspólnego.
Media społecznościowe to strefa zniszczenia. Nie jestem żadnym drapieżnikiem ani pedofilem. Żartujecie sobie? Każdy, kto mnie naprawdę zna, wie, jakie jest moje stanowisko odnośnie do takich ludzi. Pieprzyć to. To inny poziom obrzydzenia, o którym nienawidzę nawet słyszeć. Nie doklejajcie mi takiej etykiety.
Dr Disrespect podkreśla, że obecnie nie jest tym samym człowiekiem, którym był przed laty, gdy został zbanowany na Twitchu. Streamer zapowiedział, że potrzebuje odpoczynku i czasu, który ma zamiar spędzić z rodziną, po czym wróci do internetu.
Czytaj dalej
2 odpowiedzi do “Dr Disrespect przyznał, co zapewniło mu dożywotniego bana na Twitchu”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Zwykłe pieprzenie w bambus. Jeśli faktycznie to były tylko rozmowy „niekontrolowane”, to niech wrzuci skriny.
Każdemu się przecież zdarza napisać delikatnie niestosowaną wiadomość do nieletniej. Ale oczywiście żadnych złych intencji nie było