Dragon Age: The Veilguard będzie miał „solidny” system transmogryfikacji
Przynajmniej tak zapewnia reżyserka gry.
To ewidentnie jedno z bardziej kontrowersyjnych „cosiów” tego roku. Dragon Age: The Veilguard zbiera sporo mieszanych opinii i wcale nie pomagają tutaj zapewnienia głównej reżyserki produkcji, Corinne Busche, że uproszczenie modelu walki sprawi, iż stanie się on najlepszym w historii. Tym razem twórczyni zapewnia, że BioWare dostarczy „solidny” system transmogryfikacji.
Dla tych, którzy niespecjalnie interesują się grową terminologią – pod nazwą transmogryfikacji kryje się system, w którym możemy dowolnie zmieniać wygląd naszego wyposażenia, zachowując przy tym statystyki oryginalnego przedmiotu. Pozwala to na dowolną modyfikację naszej postaci i bardziej spójną prezencję, zapobiegającą kwiatkom znanym choćby z początkowych wersji Cyberpunka 2077.
Niestety, na chwilę obecną trzeba uwierzyć Corinne Busche na słowo, ponieważ mechanizmu transmogryfikacji świat nie miał okazji ujrzeć. Wiemy natomiast, że mechanizm będzie dostępny zarówno dla głównego bohatera, jak i jego towarzyszy. Różnica polegać będzie na ilości dostępnego wyposażenia. O ile na protagonistę będzie można założyć hełm, pancerz, pas, naszyjnik oraz po dwie bronie oraz pierścienie, o tyle naszym kompanom będzie można założyć jedynie pancerz, jedną broń, pierścień i dodatkowe wyposażenie.
Dragon Age: The Veilguard zadebiutuje pod koniec 2024 roku na PC, PS5 oraz Xboksach Series X/S.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.