Dragon Age: The Veilguard ocenione przez graczy. Gra przebiła wynik Inkwizycji na Steamie
Od wczoraj gracze mogą na własną rękę wypróbować najnowszą produkcję BioWare’u.
Od wczoraj od godziny 17:00 gracze mogą sami wypróbować najnowszą produkcję BioWare’u – Dragon Age: The Veilguard. W naszej redakcji okazję do przejścia gry miał Otton, do którego recenzji serdecznie zapraszamy. Przyjrzyjmy się, jak po pierwszych godzinach wyglądają oceny na Steamie oraz jak prezentuje się tam liczba użytkowników.
W momencie pisania tej wiadomości ustanowiony przez grę rekord wynosi nieco ponad 70 tysięcy graczy naraz (powołując się na SteamDB). Gra została pozytywnie oceniona przez 80% użytkowników na Steamie i kwalifikuje się do oceny pozytywnej (z ponad 3,5 tysiąca recenzji). Jest to i tak już znacznie lepszy wynik niż Inkwizycja, w którą w szczycie popularności grało maksymalnie niecałe 5 tysięcy osób. Co ciekawe, rekord ten został ustanowiony 5 miesięcy temu, gdy otrzymaliśmy oficjalne zapowiedzi Veilguarda. Należy przy tym jednak pamiętać, że Inkwizycja zadebiutowała na platformie Valve 6 lat po swojej oficjalnej premierze.
Oczywiście Dragon Age: The Veilguard raczej nie ma nawet startu do Baldur’s Gate’a 3, który w swoim szczycie popularności miał prawie 900 tysięcy użytkowników, licząc samego Steama. Najnowsza produkcja BioWare’u może natomiast poszczycić się pierwszym miejscem na liście steamowych bestsellerów, przebijając przy tym Call of Duty: Black Ops 6, które recenzował u nas Cubituss.
Przypominam, że nadal trwa akcja #PolishOurPrices, zapoczątkowana przez MKwadrat Podcast, do której dołączyła m.in. Bethesda, obniżając ceny Starfielda oraz nadchodzącego Indiany Jonesa. Dlaczego o tym przypominam? Dlatego, że za Dragon Age: The Veilguard polski graczy musi zapłacić drugą najwyższą cenę na świecie, zaraz po Szwajcarach. Innymi słowy, cena gry BioWare'u jest do „wypolerowania”.
A wy mieliście już okazję zagrać w czwartą odsłonę serii Dragon Age?
Czytaj dalej
Rodowity bałuciarz i entuzjasta popkultury. W wolnych chwilach czyta sporo pulpy. Kontakt: filip.chrzuszcz@cdaction.pl