Dying Light 2: Techland pokazał wczesną wersję gry

Dying Light 2: Techland pokazał wczesną wersję gry
Podczas wydarzenia Digital Dragons Tymon Smektała zaprezentował wczesną wersję sequela Dying Light.

Dying Light 2 od swojej premiery ma się bardzo dobrze. Do tej pory na Steamie gracze wystawili blisko 80 tysięcy w większości pozytywnych opinii. A to i tak świetny wynik, patrząc na Metacritica, gdzie widnieje liczba 4.3/10, co spowodowane jest to oczywiście review bombingiem. Reszta jednak wygląda dobrze i dalej się rozwija. Za kilka tygodni doczekamy się startu drugiego rozdziału i wiemy też, że pierwsze fabularne DLC zabierze nas na arenę gladiatorów. Jednak po wydaniu gotowego produktu i całej masie aktualizacji, można się zastanowić, jak w ogóle wyglądała gra wcześniej. W prototypie, fazie alpha czy beta.

Jeśli takie pytanie faktycznie was dręczyło, to macie szansę przekonać się na własne oczy. Podczas tegorocznego Digital Dragons Tymon Smektała zaprezentował właśnie wczesną wersję Dying Light 2. Na samym początku można wcale nie odnieść takiego wrażenia, bo nie wygląda to wcale źle. Do czasu prezentacji walki, w dużej części pozbawionej animacji, co wygląda po prostu komicznie.

https://www.youtube.com/watch?v=JhTOV6s6MU4&t=2772s&ab_channel=DigitalDragons

Co ciekawe, wideo przeszło praktycznie niezauważone. Na przestrzeni blisko 3 miesięcy nie dobiło nawet do 3 tysięcy wyświetleń. No a przyznać trzeba, że dla fanów gry jest to całkiem ciekawy smaczek.

2 odpowiedzi do “Dying Light 2: Techland pokazał wczesną wersję gry”

  1. Gameplay’owo DL1 daje więcej frajdy od DL2 IMO Dwójka kastruje sporo fajnych pomysłów z jedynki nie wiele oferując w zamian. Może dodatki poprawią trochę sytuacje itd., oby tak było. Patrząc na to jak długo wspierali jedynkę, to może i dwójkę co nieco poprawią.

  2. Po obejrzeniu prezentacji – nie tyle wczesną wersję gry, co zmontowany na bebechach jedynki koncept tego, jak ma wyglądać sequel. Bardzo ciekawy pomysł, odpowiadający na trafnie IMHO zdefiniowany problem: „zespół robiący sequel będzie miał problem z wyobrażeniem sobie nowej wizji i będzie się trzymał jedynki”.

    Przyjemne to zajrzenie za kulisy, można by więcej takich materiałów promować, szczególnie od Huta 🙂

Dodaj komentarz