Dying Light: Nowe DLC, ale za to koniec wspierania trybu Hellraid

Mam nadzieję, że jeszcze nie zapomnieliście o pierwszej odsłonie Dying Light – Techland nie zapomniał, o czym dowodzi chociażby niedawna aktualizacja na konsole nowej generacji. A jeśli siekanie zombiaków na monitorze zaczyna was powoli nużyć, to możecie poczekać na planszówkę opartą na motywach serii. Niestety, zanim się ukaże, na pewno jeszcze minie trochę czasu, ale jest już oficjalnie zapowiedziana.

O fakcie, że Techland wciąż pamięta o „jedynce”, nie świadczy tylko ostatni upgrade na next-geny, ale również nowe DLC – Dieselpunk – wraz z aktualizacją wprowadzającą pewne poprawki oraz update trybu Hellraid. Wszystkie te rzeczy światło dzienne ujrzą jeszcze dzisiaj.

Dieselpunk zaoferuje graczom nowe elementy uzbrojenia, aby rozkładanie przeciwników na części pierwsze przynosiło jeszcze więcej frajdy. Zobaczymy miecz-piłę oraz absolutny klasyk: piłę łańcuchową, a na tym się nie kończy.

Dzisiaj ukaże się jego ostateczny update, który wprowadzi szereg nowości do zbrojowni, a do tego kilka usprawnień i poprawek (jak to patch). Zdecydowanie najciekawsza jest strzelba Deathbringer – w końcu jest to pierwsza broń palna w tym trybie rozgrywki. Pierwsza i zarazem ostatnia.