Exodus: Jedna z towarzyszek w nowej grze twórców Mass Effecta ujawniona
Kilka lat temu z inicjatywy Wizards of the Coast powstało studio Archetype Entertainment, na czele którego stanął jeden z weteranów branży – James Ohlen, były dyrektor kreatywny w Bioware. Po łącznie 22 latach pracy odszedł z firmy, a jako szef Archetype Entertainment ma za zadanie opracować nową markę dla spółki-matki, która podobno skasowała rok temu kilka gier, ale najwyraźniej nie wszystkie.
Rzeczoną marką ma być pokazany na The Game Awards 2023 Exodus. Kilkuminutowy zwiastun (polecam dłuższą wersję!) krzyczy, że gra ma ambicję na zostanie nowym Mass Effectem i w zasadzie nie ma w tym nic złego – skoro Bioware ewidentnie nie zamierza się spieszyć z kolejną odsłoną sagi, a wszystko, co ma do pokazania, to enigmatyczne trailery, konkurencja zmusi ich do bardziej wytężonej pracy. Tym bardziej że na pokładzie Archetype Entertainment znajdziemy duże nazwiska z 343 Industries, EA i Naughty Dog.
Na razie o samej grze nie wiemy zbyt wiele, ale mamy pewność, że w dalekich podróżach będą towarzyszyć nam postacie niezależne. Jedną z nich jest ujawniona wczoraj Elise – urodzona na Ziemi w XXII wieku Śpiąca, która trafiła do Omegi Centauri po długiej podróży w śnie kriogenicznym. Za sarkastycznym poczuciem humoru skrywa wielką stratę, o której dowiemy się więcej w toku zabawy, a w trakcie walki korzysta ze spersonalizowanego mecha, dysponując morderczą siłą ognia.
Na tę chwilę nie wiemy, kiedy możemy spodziewać się premiery Exodusa. Prace nad tytułem trwają, ale brak konkretnego gameplayu sugeruje, że rzecz będzie w produkcji jeszcze jakiś czas. Zagramy na pecetach, PS5 oraz Xboksach Series X|S.
Czytaj dalej
-
1Amazon Luna w grudniu 2025. Do odebrania Deus Ex: Mankind Divided,...
-
1Total War: Medieval 3 zapowiedziane. Zupełnie nowy silnik i premiera...
-
Microsoft walczy o Xboksa. Zwiększenie produkcji konsol w Wietnamie ma ograniczyć ryzyko...
-
Arc Raiders najlepiej sprzedającą się grą na Steamie w listopadzie? Prognozy...

Oglądając zwiastun z The Game Awards odniosłem wrażenie, że wszystko jest jakieś takie mocno sztampowe. Naprawdę ciężko mi było się czymkolwiek zachwycić.