Fani Lovecrafta mogą zacierać ręce. Zapowiedziano 2 nowe horrory z Cthulhu w tytule

Horrory oparte na prozie H.P. Lovecrafta to osobna gałąź wśród gier grozy. Nikomu chyba nie trzeba przedstawiać Alone in the Dark, starsi czytelnicy CD-Action z pewnością pamiętają Prisoner of Ice, a i boleśnie nierówne Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth zgromadziło wokół siebie niewielkie acz oddane grono kultystów. Na wczorajszym pokazie Naconu zapowiedziano nową transzę produkcji inspirowanych prozą Samotnika z Providence.

Na pierwszy ogień weźmy najnowszą produkcję studia Big Bad Wolf, które dało nam klimatyczne perełki w postaci The Council oraz Vampire: The Masquerade – Swansong. Jak zdradzają już pierwsze sekundy trailera, od razu kojarzące się z początkiem Preya, to futurystyczna historia osadzona w roku 2053. Ludzkość może i dorobiła się augmentacji czy podświetlanych oczu, ale Wielcy Przedwieczni wciąż nie odpuścili. Ten najsłynniejszy z nich chyba właśnie się przebudził, by złożyć nam zaproszenie nie do odrzucenia do swojej podwodnej krainy... A może to po prostu sen?

Dzieje Noaha zapowiadane są przede wszystkim jako klimatyczna przygodówka z naciskiem postawionym na fabułę. Rozgrywka prowadzona będzie z widoku FPP, a jej filarami mają być eksploracja oraz zagadki. Z racji tego, że zadaniem protagonisty jest zbadanie tajemniczego zniknięcia górników w głębinach Pacyfiku, Cthulhu: The Cosmic Abyss od razu skojarzyło mi się z zeszłorocznym Still Wakes the Deep. Miejmy nadzieję, że finalny produkt okaże się jednak nieco lepszy i nie będzie raził bugami jak poprzednie dzieła jego twórców.

Premiera w przyszłym roku na PC, PS5 oraz XSX. Można już wishlistować na Steamie.

Za drugą gratką dla fanów opowieści Lovecrafta stoi studio ACE Team odpowiedzialne m.in. za serie Zeno Clash i Rock of Ages. Nie dajecie im kredytu zaufania? No cóż, jeśli nastawiacie się na kolejną singlową przygodę skupioną na zapewnieniu pamiętnych przeżyć, to też muszę was rozczarować. The Mound: Omen of Cthulhu zostało bowiem zaprojektowane jako coopowa zabawa dla 4 graczy, w której eksplorujemy dżunglę i szukamy skarbów. Najbardziej lovecraftowskie wydaje się w tym wszystkim być szaleństwo, do którego może nas doprowadzić obcowanie z przedwiecznymi bytami.

The Mound dla odmiany ma się ukazać jeszcze w tym roku, również na PC, PS5 i XSX. Więcej na jego temat dowiecie się na Steamie. Tymczasem polecam sprawdzić, co jeszcze zaprezentował Nacon, bo pokazano np. Styx: Blades of Greed czy nowy gameplay z Hell is Us.