Fani Split Fiction znaleźli i ukończyli piekielnie trudne wyzwanie. W nagrodę zobaczą następną grę Hazelight Studios

Hazelight Studios ma powody do radości. Najnowsza gra firmy, Split Fiction, okazała się sukcesem zarówno artystycznym, jak i komercyjnym. Fani kooperacji dosłownie rzucili się na przygody Mio i Zoe, a dwóch z nich udało się już nawet skończyć ukryte wyzwanie – niecałe dwa tygodnie od premiery! Sekretna plansza nosi nazwę Laser Hell, co dużo mówi o jej zawartości i poziomie trudności. Mamy tu zatem bardzo wymagającą sekcję platformową z laserami w rolach głównych.

Co ciekawe po ukończeniu tajnego poziomu w grze odtwarza się film z Josefem Faresem. Na nagraniu twórca Split Fiction gratuluje ukończenia wyzwania i podkreśla, że nawet w samym Hazelight jest niewielu developerów, którym udało się przejść Laser Hell.

Dalsza część filmu sugeruje, że twórcy Split Fiction doskonale zdawali sobie sprawę, że prędzej czy później osiągnięcie to zostanie zarejestrowane i pojawi się na YouTubie. Fares zachęca więc widzów do odpalenia Split Fiction i przekonania się na własnej skórze, jak bardzo wymagającym poziomem jest Laser Hell. Padają nawet deklaracje o nagrodzie dla osób, którym jako pierwszym udało się ukończyć to piekielnie trudne wyzwanie.

Wszystko wskazuje na to, że Fares dotrzyma słowa. Gracze, którzy jako pierwsi znaleźli i ukończyli Laser Hell (chińscy speedrunerzy sharkOvO i E1uM4y), zostali bowiem wymienieni i docenieni przez developera na X-ie (dawniej Twitterze). Twórca raz jeszcze wyraził swoje zdumienie i zadeklarował, że zaprosi Chińczyków do siedziby studia w Sztokholmie.

Trzeba przyznać, że wspomniany wyczyn robi naprawdę spore wrażenie, ale należy docenić także pomysł twórców zarówno na samą nagrodę, jak i implementację nagrania z Faresem w grze. To nie pierwszy raz, gdy Hazelight Studios pokazuje, jak bardzo ceni sobie kreatywność. Konkurencja powinna brać przykład.

Split Fiction zadebiutowało 6 marca na pecetach, PlayStation 5 i Xboksach Series X/S.