Google Pay niedługo zostanie zastąpione czymś innym

To Google Wallet – program, który zaznajomieni z usługami koncernu zapewne pamiętają z przeszłości.

Ładnych już parę lat temu Google Wallet funkcjonował jako poprzednik Google Pay – ostatecznie jednak aplikacja została przez koncern odesłana na śmietnik historii. W jej miejsce koncern całkiem skutecznie wypromował właśnie Google Pay, które przekonało do siebie użytkowników przede wszystkim prostymi płatnościami NFC. Dziś jednak najwyraźniej to za mało.

W większości państw, w tym także u nas, Google Wallet zastąpi całkowicie swojego poprzednika (i następcę zarazem, jakkolwiek głupio by to nie brzmiało) – nie jest to jednak zmiana tylko kosmetyczna. Wraz z inną nazwą nazwą pojawią się także nowe funkcje. Google Wallet będzie mógł nie tylko pośredniczyć w płatnościach, ale i przechowywać różnego rodzaju dokumenty (choć, nawiasem mówiąc, głowę sobie dam uciąć, że już w Google Pay miałem zapisane choćby karty pokładowe podczas podróży samolotem), różnego rodzaju bilety, nawet kluczyki samochodowe.

Patrząc, jak ma wyglądać usługa, można dość do wniosku, że Google Wallet będzie również hubem łączącym różne usługi Google’a w jeden system. Koncern chwali się integracją m.in. z Gmailem, ale najpewniej chodzi tu również o jeszcze dalej posuniętą i działającą w tle współpracę z Asystentem Google’a, który sprawi, że będziemy mieli do dyspozycji np. różnego rodzaju przypomnienia czy informacje o zmianach związane z dodanymi do cyfrowego portfela dokumentami.

Google Wallet najprawdopodobniej pojawi się latem, wraz z premierą Androida 13.