3
18.03.2022, 15:22Lektura na 3 minuty

Gran Turismo 7 prawie niegrywalne. Serwery i tryb offline nie działają od doby [AKTUALIZACJA]

Żeby było mało, twórcy zdecydowali się na liczne „poprawki” mikrotransakcji.


Stanisław „Wokulski” Falenta

Premiera najnowszego Gran Turismo była udana. Krytycy dobrze ocenili nowy tytuł i podkreślali, że pomimo niezmiennej od lat formuły twórcy bardzo postarali się przy jej „dopieszczaniu” i udoskonalaniu. Nasz recenzent podsumował, że „to sequel na wskroś bezpieczny, ale równocześnie wynikają z tego faktu rozliczne korzyści”. Fani także polubili się z nową częścią, i nawet obecność mikrotransakcji nie przełamała jej dobrej opinii. Udało się tego dokonać ostatniej aktualizacji.

17 marca rano, nieco po premierze najnowszej łatki oznaczonej numerem 1.07, serwery wyłączono na przerwę techniczną. Przyczyną była nieujawniona publicznie usterka, która umknęła czujnym oczom testerów. Od tamtego czasu nie można się dostać do trybów wieloosobowych... i nie tylko.

Największy problem leży bowiem w tym, że tytuł zaprojektowano w formule „zawsze online”. Sprawia to, że nie działają niemal wszystkie elementy dla pojedynczego gracza. Wiele osób zgłasza też, że nie mogą pozbyć się pierwszego ekranu ładowania i zobaczyć menu. A wydawałoby się, że katastrofa przy premierze SimCity w 2013 skutecznie odciągnęła świat gier singlowych od tego pomysłu.

Aktualizacja zmniejsza także wypłaty waluty premium. Niektóre wyścigi są teraz warte o ponad połowę mniej. Przyzwoity garaż wymaga więc albo spędzenia dwa razy więcej czasu przy grze, albo sięgnięcia po kosztowne mikrotransakcje, które dotychczas uznawano za względnie łatwe do uniknięcia.

Produkcja sprzedawana jest w cenie 329,99 zł i nie posiada darmowego przejścia na next-geny, więc fani zdecydowanie nie są zadowoleni z takiego obrotu spraw. Jak to zwykle bywa, ocena użytkowników na Metacriticu wynosi obecnie 4.4/10 i wciąż spada. Studio nie odniosło się jeszcze do sytuacji.


Aktualizacja: 18.03.2022, 16:30

Po bardzo długim czasie oczekiwania studio postanowiło w końcu opublikować przeprosiny. Napisane są przez samego twórcę serii, Kazunori Yamauchiego. Wyjaśnia w nich, że przyczyną opóźnienia jest rzadki błąd krytyczny przy uruchamianiu, niezauważony przez testerów. Miał zagrażać bezpieczeństwu zapisów gry. Wypuszczana jest właśnie aktualizacja 1.08, która naprawia błąd. 

Yamauchi odnosi się również do kwestii mikrotransakcji. Robi to szczerze, ale momentami dość niefortunnie:


W GT7 chcielibyśmy, aby użytkownicy mogli cieszyć się masą aut i wyścigów nawet bez mikrotransakcji. Jednocześnie uważamy, że ich koszt jest ważny i odzwierciedla ich wartość oraz rzadkość. Wydaje mi się więc że to istotne, aby był powiązany z cenami z prawdziwego świata. 
Chcę uczynić GT7 grą, w której można bawić się różnorodnymi autami na wielorakie sposoby, i – jeśli to możliwe – unikać sytuacji, w których gracz musi żmudnie powtarzać wyścigi w kółko. Kiedy nadejdzie na to czas, ogłosimy wprowadzenie nowych zawartości, wydarzeń i funkcji, które konstruktywnie zapobiegną temu problemowi.


Kazunori Yamauchi

Aktualizacja: 18.03.2022, 19:30

Po łatce 1.08 serwery w końcu ruszyły.


Czytaj dalej

Redaktor
Stanisław „Wokulski” Falenta

Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.

Profil
Wpisów1004

Obserwujących8

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze