GTA 6: Joker z Florydy powraca i stawia nowe warunki Rockstarowi

Weszliśmy obecnie w fazę oczekiwania na kolejne doniesienia odnośnie do Grand Theft Auto 6. W międzyczasie możemy zadowolić się pomniejszymi historiami, które orbitują wokół produkcji, a jest o czym opowiadać. Na przykład o T-Painie, który dostał od Rockstara bana na granie w GTA RP, ponieważ bierze czynny udział przy „szóstce”. Jeżeli to was nie zadowala, to zawsze macie Jokera z Florydy, którego zabolało to, że twórcy zainspirowali się jego wizerunkiem w zwiastunie. Początkowo ich pozwał, ale gdy wszyscy go zgodnie wyśmiali, postanowił zapaść się pod ziemię.

Teraz nasza niedoszła gwiazda powraca i nie zamierza odpuścić twórcom. Na swoim tiktokowym profilu opublikował materiał, w którym zaoferował nowy układ. Lawrence Sullivan jednak nie ma zamiaru pozywać Rockstara i Take-Two (przynajmniej przez miesiąc), a woli wystąpić u nich w grze.

W niecałą minutę Joker z Florydy postanowił namówić obie firmy do współpracy przy kreacji postaci, którą mogliśmy wszyscy zobaczyć w pierwszym zwiastunie. Konkretnie chodziło mężczyźnie o podłożenie głosu bohaterowi w ramach jakiegoś wątku. Oprócz tego zażądał za taką usługę „kilku milionów” oraz dał twórcom miesiąc na zastanowienie się. Oczywiście wszystko na zasadzie „stwórzmy razem historię”.

Od pierwszego materiału z groźbami pozwem, Lawrence Sullivan konsekwentnie próbuje kapitalizować swoją postać, podpinając ją w każdy możliwy sposób pod GTA. Chyba nie muszę wam mówić, jakie będzie prawdopodobne stanowisko twórców, w tej palącej świat sprawie. Czekamy jeszcze na odpowiedź odtwórcy roli Arthura Morgana – Rogera Clarka. Wtedy trio dopełni się idealnie.