Hogwarts Legacy: Ekskluzywna zawartość z PlayStation zmierza na wszystkie platformy
Dodatkowo Hogwarts Legacy wzbogaci się o poprawki i nowe funkcje.
Niedługo minie rok od premiery Hogwarts Legacy (klik po recenzję Ottona), które w pierwszych tygodniach zaliczyło sprzedaż o 256% większą, niż prognozowana. Ostatecznie gracze zagłosowali portfelami dając do zrozumienia, że bardziej interesują ich przygody w Hogwarcie, niż najnowsze Call of Duty, co cementuje kwestię powstania sequela, który zresztą już może być w produkcji. Avalanche Software najwyraźniej nie ma w planach przygotowania żadnego dodatku, ale blisko pierwszych urodzin tytułu powrócił temat, jaki zbulwersował niektórych jeszcze przed wydaniem produkcji – gracze na PlayStation mogli sprawdzić dodatkowe zadanie, niedostępne na żadnej innej platformie.
Nie jest to nic wielkiego, ale faworyzowanie jednej platformy na dłuższą metę wyglądałoby źle, dlatego dodatkowa zawartość z konsol Sony zawita jeszcze tego lata na pozostałe platformy, na których ukazało się Hogwarts Legacy.
Oprócz dodatkowego zadania uwagę przykuwa fragment o dodatkowych aktualizacjach i funkcjach. Raczej nie chodzi tu o pełnowymiarowe DLC, a raczej mniejsze usprawnienia, jakich brakowało w wersji premierowej, takie jak tryb fotograficzny czy tryb Nowej Gry Plus.
Quidditch w Hogwarts Legacy?
Równie prawdopodobne jest dodanie do gry jakiejś formy Quidditcha, czyli najpopularniejszego sportu drużynowego czarodziejów ze świata wykreowanego przez J.K. Rowling. W oryginale go nie znajdziemy, co było dla wielu dziwne o tyle, że tytuł posiada mechanikę lotu na miotle, zatem odpada połowa problemu w implementacji dyscypliny.
Oryginalny plan Warner Bros. Games mógł być inny, ponieważ dostrzeżone w ubiegłym roku Harry Potter: Quidditch Champions miało skupiać się na tym sporcie, zapewne uzupełniając grową ofertę dla fanów. Nie usłyszeliśmy niczego nowego na temat tej produkcji przez ostatni rok, a powiązanie jej w jakiś sposób z Hogwarts Legacy wyszłoby obydwóm tytułom na dobre.
Na razie jednak musimy uzbroić się w cierpliwość. W ciągu kolejnych tygodni przekonamy się, co szykuje Avalanche Software.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.