13
16.05.2022, 06:45Lektura na 2 minuty

Koniec cenzury na Netfliksie

Popularny serwis streamingowy zmienia swoją politykę. Z wewnętrznego dokumentu wynika, że odchodzi od cenzurowania artystów, nawet jeśli ich treści będą mogły zostać uznane za szkodliwe.


Grzegorz „Krigor” Karaś

To duża zmiana – od tej pory to widzowie mają decydować, co jest dla nich najlepsze. Tym samym Netflix rezygnuje z filtrowania treści, które przez wielu uważane było za największą wadę serwisu.


Nie podoba się? Żegnamy

Zmiana postawy Netfliksa ma najprawdopodobniej dwie przyczyny. Pierwsza to niedawny występ komika Dave’a Chappelle’a, który został uznany za transfobiczny. Jego bezpośrednim skutkiem był strajk pracowników Netflixa w październiku zeszłego roku. Protest jednak nie poszedł po myśli aktywistów: organizator szybko przestał pracować w firmie, a koncern najwyraźniej postanowił w sposób oficjalny zmienić postawę i jasno ten fakt zakomunikować pozostałym zatrudnionym.

O wspomnianej zmianie podejścia Netfliksa mówi wewnętrzna notatka, która została rozesłana do pracowników. Wynika z niej, że firma nie zamierza cenzurować emitowanych treści, poszerza ich zakres, kierując się różnymi gustami odbiorców, a zatrudnieni w Netfliksie, jeśli fakt ten im się nie podoba, powinni poszukać sobie nowej pracy. To dość brutalne i niespodziewane postawienie sprawy. Ale sytuacja może mieć też drugie dno.


Spadki na horyzoncie

Niedawno pisaliśmy o zmniejszającej się liczbie subskrybentów i rychłym końcu wspólnych kont oraz o związanych z tym planach wprowadzenia reklam – wygląda więc na to, że zmiana postawy dot. tematyki treści w serwisie jest kolejnym już sposobem walki z pogarszającymi się wynikami spółki. To bez wątpienia druga i główna przyczyna kroków giganta: próbuje on ratować swoją pozycję, szukając nowych odbiorców swojej usługi.

Co z tego wyniknie, zobaczymy – aczkolwiek zaczyna się nam rysować interesująca tendencja: to już drugi zachodni serwis, z którego ma zniknąć cenzura. Podobny krok zapowiedział Elon Musk, który zamierza rozprawić się z ograniczeniami, gdy tylko przejmie Twittera. Jak na razie jednak miliarder wstrzymał zakup do odwołania.


Czytaj dalej

Redaktor
Grzegorz „Krigor” Karaś

Gdyby mnie ktoś zapytał, ile pracuję w CD-Action, to szczerze mówiąc, nie potrafiłbym odpowiedzieć. Zacząłem na początku studiów i... tak już zostało. Teraz prowadzę działy sprzętowe właśnie w CD-Action oraz w PC Formacie. Poza tym dużo gram: w pracy i dla przyjemności – co cały czas na szczęście sprowadza się do tego samego. Głównie strzelam i cisnę w gry akcji – sieciowo i w singlu. Nie pogardzę też bijatyką, szczególnie jeśli w nazwie ma literki MK, a także rolplejem – czy to tradycyjnym, czy takim bardziej nastawionym na akcję.

Profil
Wpisów583

Obserwujących23

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze