Konsole PlayStation 5 podrożeją. W Polsce też
Powodem ma być sytuacja gospodarcza na całym świecie i inflacja.
Dwa dni temu dowiedzieliśmy się, że PlayStation VR2 ukaże się na początku 2023 roku i zapewne wielu graczy nie może się już tego doczekać. Niestety mam dość kiepską wiadomość dotyczącą konsol od japońskiego giganta i możemy tylko trzymać kciuki, żeby sytuacja nie wpłynęła na nadchodzące VR2.
Ze względu na sytuację ekonomiczną na świecie Sony zdecydowało się zwiększyć ceny swoich konsol na wybranych rynkach, choć w praktyce prawie na całym świecie, w tym również w Polsce. Upiekło się natomiast przykładowo USA. Japoński gigant podzielił się wszystkimi szczegółami na oficjalnym blogu.
No dobra, ale o jak dużym wzroście mówimy? Sony naturalnie udostępniło listę konkretnych cen, która mówi, że w Europie musimy teraz liczyć się z kwotą około 2140 złotych za podstawową wersję cyfrową (pierwotnie 1849 złotych) i 2618 złotych za edycję z napędem (pierwotnie 2299 złotych). Sony podało ceny w euro i różnica między nowymi a starymi wynosi 50 euro, czyli jakieś 238 złotych.
Teoretycznie mamy więc do czynienia z dość sporą przebitką, choć określenie jednoznacznej ceny PS5 w Polsce nie jest tak proste, ponieważ wszystkie sklepy upychają konsole do najróżniejszych nieopłacalnych zestawów i to też trzeba wziąć pod uwagę.
Można się było tego spodziewać, ale nie ma co liczyć, że informacja o wzroście cen spotka się ze zrozumieniem ze strony graczy. Sony twierdzi, że taką decyzję wymusiła sytuacja ekonomiczna i inflacja, która wpływa na ich firmę. Z drugiej strony Jim Ryan i spółka są z pewnością świadomi, że obecnie rynek błyskawicznie pochłonie każdą liczbę wyprodukowanych konsol, więc może sobie pozwolić na wyższe ceny.
Pragnę jeszcze przypomnieć, że w najbliższy weekend będziecie mogli zagrać w gry multiplayer na konsolach PlayStation za darmo, bez konieczności posiadania abonamentu PS Plus. Zawsze to jakieś pocieszenie...?
Czytaj dalej
Jestem człowiekiem wielu pasji. Jedne z nich przemijają, inne pozostają – a gry i pisanie to te, które będą ze mną do końca życia. Są jeszcze ciastka, ale mroczne istoty zabraniają mi o nich mówić.