6
14.06.2024, 07:15Lektura na 2 minuty
Wideo

Life Is Strange: Double Exposure – Twórcy mówią, które zakończenie „jedynki” jest kanoniczne

Coś mi mówi, że odpowiedź wam się nie spodoba, ale na otarcie łez dorzucam długi gameplay z Life Is Strange: Double Exposure.

Zapowiedziane na tegorocznym Xbox Games Showcase Life Is Strange: Double Exposure pozwoli wcielić się w bohaterkę części pierwszej – to już wiemy ze zwiastuna. Jeśli wraca Max, to mogą wrócić również inne postacie obecne w pierwowzorze lub nie, w zależności od wybranego zakończenia. Z racji fundamentalnych różnic natychmiast pojawiły się pytania o to, które z nich jest kanoniczne i Jonathan Stauder, game director Life Is Strange: Double Exposure, właśnie rozwiał wszelkie wątpliwości:


Było dla nas bardzo ważne, by podczas tworzenia kolejnej przygody z Max w roli głównej uszanować obydwa zakończenia i nasza gra dokładnie to robi. Nie ma czegoś takiego jak właściwe, kanoniczne zakończenie; Double Exposure uwzględni zmiany poprzez przemyślenia bohaterki, jej dziennik, SMS-y, a także interakcje z innymi postaciami. To, co zdecyduje się wyjawić swoim nowym przyjaciołom, będzie odzwierciedlać jej ostateczny wybór.


Jonathan Stauder, game director w Deck Nine

W pierwszych godzinach z nowym Life Is Strange pojawi się scena, w której protagonistka podczas rozmowy ze swoją przyjaciółką będzie mogła wrócić do tamtych wydarzeń i w naturalny sposób odtworzyć je na potrzeby dalszych przygód. Brzmi jak prosta droga do strasznego spłycenia wagi wydarzeń z oryginalnej gry i przy okazji niejako właśnie to zapowiada. Jak mówi Felice Kuan, narrative director projektu:


Chcielibyśmy, by osoby niemające wcześniej styczności z serią, mogły bez problemu odnaleźć się w nowej odsłonie i znalazły w Double Exposure wszystko, co powinny wiedzieć. Powracający graczy zobaczą, że honorujemy ich pierwotne decyzje i kontynuujemy wątki tak, by przełożyły się na dalszy ciąg opowieści Max.


Felice Kuan, narrative director w Deck Nine

Nie mam pojęcia, jak studio Deck Nine zamierza rozwiązać stary jak świat dylemat, by doprowadzić do rozwiązania starego jak świat dylematu i jednocześnie zjeść ciastko oraz mieć ciastko. Przekonamy się 29 października, kiedy Life Is Strange: Double Exposure trafi na PS5, Xboksy Series X|S i pecety lub szybciej, bo gdybyście chcieli zagrać 2 tygodnie wcześniej, to wystarczy dopłacić… Natomiast jeśli wolicie obserwować ten cyrk z bezpiecznej odległości, to przypominam, że jeszcze w tym roku zagramy w Lost Record: Bloom & Rage, czyli nową grę oryginalnych twórców przygód Max.

Zgodnie z obietnicą, na deser zostawiam was z trwającym blisko 20 minut gameplayem:


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1412

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze