rek

Life Is Strange: Double Exposure – Najdroższa edycja pozwoli zagrać 2 tygodnie wcześniej

Life Is Strange: Double Exposure – Najdroższa edycja pozwoli zagrać 2 tygodnie wcześniej
"Sam Goldman"
Ciąg dalszy normalizowania najnowszej patologii świata (sprzedaży) gier.

Life Is Strange jest dla mnie tą grą znikąd, która trochę nieoczekiwanie stała się ogromnym hitem i choć trudno było przymknąć oczy na jej wady, to miała w sobie niekwestionowany urok. Developerzy nastawieni byli na jeden tytuł i nie planowali robić z tego całej serii, ale tabelki w Excelu oraz Square Enix sądzili inaczej, więc dostaliśmy jeszcze 2 kolejne odsłony. Przy okazji po drodze nastąpiła zmiana developera na Deck Nine, które miało kiepski początek roku, a później było tylko gorzej.

Na Xbox Games Showcase zaprezentowano kolejną odsłonę Life Is Strange z podtytułem Double Exposure, gdzie znowu pokierujemy losami bohaterki „jedynki”. Na pierwszy rzut oka te historie nijak się nie kleją, a wyjaśnienie powrotu Max i ewolucji jej mocy wygląda na klasyczny korporozkaz wyciśnięcia cytryny do końca, niemniej True Colors, poprzednie Life Is Strange, nie było aż tak złe, więc z ciekawości można sprawdzić także kolejną część.

Jeśli jesteście niecierpliwi, to możecie to zrobić przed wszystkimi. Standardowa edycja Life Is Strange: Double Exposure to wydatek rzędu około 200 zł, co przy dzisiejszych cenach wcale nie szokuje, ale gdybyście byli skłonni sięgnąć do portfela nieco głębiej i wydać 340 zł, to dostęp do częsci gry dostaniecie… 2 tygodnie wcześniej.

https://twitter.com/DomTheBombYT/status/1800321414777405905

Nie jestem właściwą osobą do mówienia wam co macie zrobić ze swoimi pieniędzmi, ale dorzucanie do kota w worku ponad 60% pierwotnej ceny nie broni się nijak, bo dodatkowa inwestycja pozwoli zagrać tylko w pierwszy oraz drugi epizod, a postępy i zapisy zostaną przeniesione do pełnej wersji. Oprócz tego edycja Ultimate daje dostęp do kilku pakietów fatałaszków oraz czegoś, co wygląda na dodatkowe zadanie, w którym Max postanawia zlokalizować właścicieli napotkanego kota.

Jakiś czas temu Steam ostatecznie znormalizował funkcję dostępu do gier z wyprzedzeniem, więc tylko kwestią czasu było, kiedy developerzy zaczną korzystać z tego na wielką skalę… Nie sądziłem, że stanie się to tak szybko.

Life Is Strange: Double Exposure wyjdzie 29 października bieżącego roku na PS5, Xboksach Series X|S, pecetach, a w późniejszym czasie także na Switchu.

18 odpowiedzi do “Life Is Strange: Double Exposure – Najdroższa edycja pozwoli zagrać 2 tygodnie wcześniej”

  1. Szanuję za jednoznacznie negatywny ton artykułu dotyczący takich praktyk. Uwielbiam LiS, ale coś takiego należy krytykować.

  2. Square Enix Strikes Back.

  3. Już trochę przesadzają z tymi sposobami na wyciśnięcie z graczy kasy. A pewnie wiele ludzi i fanów serii się na to niestety złapie. I to jest chyba nawet gorsze niż same zagrywki wydawców.

  4. Nie rozumiem po co ktoś w ogóle płaci za coś takiego, skiśnie mu wątroba, jak ktoś zagra przed nim? 😂

    • W tym przypadku to jest akurat problem, w związku ze spojlerami. Life is Strange stało od zawsze bardziej historią niż gameplayem, dlatego dwutygodniowy wcześniejszy dostęp może boleć niektórych.

    • Jak jest youtuberem, to jest fomo ze jego/jej fani pojda ogladac do kogos innego, wiec musza miec najszybciej by skapitalizowac na donatach i wyswietleniach.

    • Youtuberzy i streamerzy otrzymują gry za darmo, i to w najlepszych edycjach 😉

    • Tylko ci z 1000000 subow. Mniejsi nie dostaja.

    • zasadniczo jak nie chcesz spoilerów, to unikasz miejsc gdzie rozmawiają o danej grze. To nie jest szczególnie trudne przez dwa tygodnie.

    • O ile ktoś celowo nie robi im spoilerów albo samemu nie wchodzi się w materiały o grze, to można ich unikać lata albo dekady po premierze. Wiem, bo sam jestem tego przykładem. 2 tygodnie to jest nic.

  5. Znaczy ja nie wiem, czy muszą powrócić czasy piracenia gier na masową skalę, żeby wydawcy się opamiętali z tymi swoimi posranymi praktykami?

  6. Lud to kupi. Może nie Ty, może nie ja, ale lud owszem. Kupił zbroję dla konia, preordery na rok przed, kupił i znormalizował early access, loot boxy, gry usługi. Więc czemu by nie zaspokoić potrzeby posiadania tu i teraz za garść grosiwa, żeby nie czekać? Umiejętność odraczania przyjemności celem lepszych zysków to przywilej .

  7. x D

  8. Brakuje tylko powtórki z Diablo jak padły im serwery i osoby z wykupiony dostępem kilka dni przed premierą i tak musiały czekać. Niestety nawet coś takiego ludzi nie uczy. A strach przed spoilerami się tylko powiększy bo osoby z dostępem wcześniej i tak bedą rozdawać informacje przed premierą. Jak ktoś bardzo się boi spoilerów to będą kupować te upośledzone edycje i problem tylko się poszerzy. Moim zdaniem unikanie spoilerów to kwestia dyscypliny, sam zaspoilowałem sobie niektóre seriale bądz filmy przez przesadne czytanie komentarzy na youtubie i teraz żałuję.

  9. Mnie to trochę bawi, bo gra nawet nie jest na tyle długa żeby mieć dostęp d części kontentu miał sens, no bo to nawet nie jest tak że zagrają w całą grę 2 tygodnie szybciej, więc po co xd

  10. Toż to świetna wiadomość! 🙂

Dodaj komentarz