Make Fallout Great Again – współzałożyciel Obsidianu chętnie podjąłby wyzwanie

25-lecie postapokaliptycznej serii to doskonały moment, żeby o temat Fallouta zahaczać przy każdej okazji. Wiemy już, że nad Starfieldem pracuje 2 razy więcej osób niż nad Falloutem 76, czyli tytułem, w który zagrywa się reżyser John Carpenter. Zobaczyliśmy małą zajawkę wyrobu falloutopodobnego autorstwa studia New Blood Interactive. Z kolei Obsidian Entertainment zdążyło już potwierdzić, że nie pracuje nad nowym New Vegas. My też dołożyliśmy swoją cegiełkę w postaci okładki świeżego numeru CD-Action, a to jeszcze nie koniec...

Tymczasem Feargus Urquhart – CEO studia Obsidian – zapewnił na łamach serwisu DualShockers, że Fallout cały czas dużo dla niego znaczy:

Studio Obsidian nie narzeka w tym momencie na brak pracy. Ich gra survivalowa Grounded opuściła właśnie Early Access. W listopadzie premierę ma średniowieczna gra przygodowa Pentiment, a w produkcji są dwa duże erpegi: druga część The Outer Worlds i Avowed. Feargus mówi jednak, że jak tylko wyczyszczą listę obecnych zadań, to zaczną planować kolejne gry i zdziwiłby się, gdyby Fallout nie był jedną z potencjalnych propozycji.

Dla mnie Fallout: New Vegas to kawał znakomitego RPG. Chętnie zobaczyłbym, co Obsidian mógłby zrobić z marką w tym momencie. Tym bardziej, że Fallout 4 i 76 odeszły od korzeni, co jednym się podoba, a innych (w tym mnie) odrzuciło od serii. Wszystko w rękach Bethesdy i o ile żadnych konkretów w tej chiwili nie ma, to można pomarzyć, że jeśli kiedyś w stylu Ubisoftu i CD Projektu pokażą plan na rozwój serii, jednym z tytułów będzie obsidianowy erpeg.