Microsoft opublikował wyniki finansowe. Zakupy zaczynają się zwracać
Najnowsze wyniki finansowe Microsoftu napawają optymizmem – firma zaliczyła imponujący wzrost w branży growej, ale to w większości zasługa przejęcia Activision Blizzard.
Microsoft rośnie w siłę – trwający już od dawna dumny pochód giganta z Redmond doprowadził do jednych z największych przejęć w historii tej branży, czyli zmiany właściciela Zenimaksu (spółki-matki Bethesdy), a pod koniec ubiegłego roku, po długiej batalii, także Activision Blizzard. Oczywiście nie zmieniło to całej branży z dnia na dzień, a na gry Blizzarda w Game Passie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, jednak widać już pierwsze, pozytywne skutki: po 3 dekadach hegemonii zniknął Bobby Kotick, zastąpiony ostatnio przez nową prezeskę.
To na razie tyle, jeśli chodzi o dobre wieści dla graczy, ale Microsoft postanowił podzielić się swoim własnym szczęściem i pokazał wyniki finansowe za II kwartał obecnego roku podatkowego. Wnioski? Zyski z gier w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku wzrosły o 49%, a przychody z treści i usług Xboksa (czyli także Game Passa) o imponujące 61%.
Wyniki są tym samym trochę mylące, bo za ten ogromny wzrost odpowiada oczywiście przejęcie Activision Blizzard i tym samym ciężko oszacować, jak Xbox radzi sobie na tle konkurencji bez trzeciej nogi w postaci najnowszej zdobyczy. Przypominam, że Sony nie może narzekać na wyniki PS5, które mogą być nawet trzykrotnie lepsze niż Xboksa Series X|S.
No właśnie, jeśli chodzi o sprzęt, to gigant z Redmond nieco gorzej radzi sobie na tym rynku – w tym obszarze firma zanotowała spadek o 9%, ale według Amy Hood, CFO Microsoftu, wynik jest i tak lepszy od początkowych przewidywań. Perspektywy na III kwartał też nie są najlepsze, bo prognozuje się kolejny dwucyfrowy spadek. Sprzedaż samych konsol także nie powala, bo po najgorętszym okresie świątecznym zainteresowanie klientów zwiększyło wpływy o zaledwie 3%.
Waga gamingowej gałęzi Microsoftu wzrasta, bo to teraz trzeci co do wielkości obszar działalności biznesowej giganta z Redmond. Przodują usługi serwerowe, Office oraz chmura, jednak wpływy z gier przerosły właśnie te ze, zdawałoby się, najpopularniejszego produktu firmy, czyli Windowsa. W raporcie z kolejnego kwartału wzrost już na pewno nie będzie tak spektakularny, ale być może Microsoft ma jeszcze jakiegoś asa w rękawie, który pozwoli utrzymać tendencję. Pełny raport za II kwartał aktualnego roku podatkowego zobaczycie tutaj.
