Nadchodzi gigantyczny patch do Kingdom Come: Deliverance 2. Twórcy mówią o 34 stronach z listą zmian
Najnowsze dzieło Warhorse Studios może otrzymać patcha, jakiego nie powstydziłby się Baldur’s Gate 3.
Kingdom Come: Deliverance 2, czyli według UV-a potencjalna gra roku 2025, wciąż jest w trakcie rozwijania skrzydeł. Bo choć dzieło studia Warhorse zebrało genialne oceny zarówno od krytyków, jak i graczy, to cały czas jest ulepszane i szlifowane przez twórców produkcji. Ostatnio developerzy wprowadzili do gry aktualizację, dzięki której pożegnaliśmy się z wieloma irytującymi błędami i crashami, a dodatkowo nikt już nie zabroni nam sięgnięcia po jeszcze jeden łyk wina.
Zapowiada się jednak na to, że wkrótce Kingdom Come: Deliverance 2 doczeka się tak wielkiego patcha, iż być może zaczniemy pod tym względem porównywać studio Warhorse do Larian Studios. Jak wiadomo, developerzy z Belgii zyskali wielką sympatię graczy, wydając olbrzymie aktualizacje do Baldur’s Gate’a 3, które nie tylko pozbywały się błędów, ale również wprowadzały do gry całe tony nowej zawartości. Wygląda na to, że czeskie studio także podąży tą drogą, bo jak twierdzi jego menedżer PR, Tobias Stolz-Zwilling, lista zmian nadchodzącego patcha ma aż 34 strony.
Tutaj warto od razu zaznaczyć, że choć nie znamy zbyt wielu szczegółów odnośnie do nowej aktualizacji, to jednak twórcy zapowiedzieli, iż wprowadzi ona m.in. wielce wyczekiwane usługi fryzjerskie. Powodów do świętowania nie zabraknie także fanom modów, gdyż patch ma również zaoferować wsparcie dla fanowskich modyfikacji (które już teraz potrafią… zaskoczyć). Nowości i poprawki trafią do gry już 13 marca.
Przypomnijmy, że fani mocnych wrażeń też mają na co czekać. Twórcy poinformowali bowiem, że w kwietniu do Kingdom Come: Deliverance 2 trafi tryb hardcore. Fani produkcji mogą więc zacierać ręce i powoli opuszczać przyłbice, choć właściwie po dodaniu do gry fryzjerów hełmy mogą nieco stracić na znaczeniu.
Czytaj dalej
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.