rek

Najlepsze gry 2022 roku według Metacritica

Najlepsze gry 2022 roku według Metacritica
Jaki był 2022 w naszym giereczkowie, wszyscy wiemy. Warto jednak na niego spojrzeć trochę z góry, jednym rzutem oka na najlepsze tytuły.

Mimo że raczej nie jestem szczególnym miłośnikiem zimy, końcówkę grudnia i początek stycznia zawsze mocno doceniam. To oczywiście ze względu na zmianę tej szczególnej cyferki w kalendarzu, co sprzyja rocznym podsumowaniom gier. W połowie grudnia mieliśmy już okazję spojrzeć z politowaniem na najgorsze gry 2022 według Metacritica, to teraz przyszła pora na te najlepsze.

Zanim przejdę do naszych ukochanych topek, zaprezentuję zwycięzców 2022 na każdej z platform. Zaczynając od PC, przedstawiam wam i tak dobrze znaną Personę 5 Royal. Tak, też się trochę zdziwiłem widząc akurat ten tytuł, ale zeszły rok i tak był pełen zaskoczeń.

https://www.youtube.com/watch?v=SKpSpvFCZRw

Jeśli chodzi o PlayStation 4 i 5 oraz Xboksy One oraz Series X/S – tutaj zwyciężył Elden Ring. W obu przypadkach z wynikiem bardzo wysokim, 96/100. Piszę to już któryś raz w tym roku, ale cóż, produkcja FromSoftware została grą roku, zatem wysoki wynik w zestawieniu najlepszych gier nie jest dla nikogo szokiem. I przypominam, że jeszcze potem przypięto jej emblemat najchętniej kończonej gry zeszłego roku.

https://www.youtube.com/watch?v=E3Huy2cdih0

A co tam się dzieje na Nintendo Switchu? Wśród tamtejszych graczy największą sympatią cieszy się Portal Companion Collection.

https://www.youtube.com/watch?v=wMQASUA_1Do

Skoro znamy już wszystkich, to powoli kończmy to zestawienie. Poniżej zostawiam wam listy 10 najlepszych gier według Metacritica na każdej z czterech platform.

PC

  1. Persona 5 Royal (95/100),
  2. Elden Ring (94/100),
  3. Dwarf Fortress (93/100),
  4. God of War (93/100),
  5. Chained Echoes (92/100),
  6. The Stanley Parable: Ultra Deluxe (90/100),
  7. Neon White (90/100),
  8. The Legend of Heroes: Trails From Zero (90/100),
  9. Norco (89/100),
  10. Cuphead in the Delicious Last Course (89/100).

PlayStation 4 i 5

  1. Elden Ring (96/100),
  2. The Witcher 3: Wild Hunt – Complete Edition (94/100),
  3. God of War Ragnarok (94/100),
  4. Persona 5 Royal (91/100),
  5. The Stanley Parable: Ultra Deluxe (89/100),
  6. The Last of Us Part I (88/100),
  7. Horizon Forbidden West (88/100),
  8. Gran Turismo 7 (87/100),
  9. Uncharted: Legacy of Thieves Collection (87/100),
  10. Destiny 2: The Witch Queen (87/100).

Xbox One i Series X/S

  1. Elden Ring (96/100),
  2. Persona 5 Royal (94/100),
  3. The Stanley Parable: Ultra Deluxe (93/100),
  4. Cuphead in the Delicious Last Course (92/100),
  5. Rogue Legacy 2 (90/100),
  6. Deathloop (89/100),
  7. Immortality (88/100),
  8. Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder’s Revenge (87/100),
  9. Pentiment (86/100),
  10. Atari 50: The Anniversary Celebration (86/100).

Nintendo Switch

  1. Portal Companion Collection (96/100),
  2. Persona 5 Royal (94/100),
  3. Xenoblade Chronicles 3 (89/100),
  4. NieR: Automata – The End of YoRHa Edition (89/100),
  5. Atari 50: The Anniversary Celebration (89/100),
  6. Neon White (88/100),
  7. Tunic (88/100),
  8. Cuphead in the Delicious Last Course (88/100),
  9. 13 Sentinels: Aegis Rim (88/100),
  10. The Stanley Parable: Ultra Deluxe (87/100).

14 odpowiedzi do “Najlepsze gry 2022 roku według Metacritica”

  1. W PC oczywiście też GoW Ragnarok 😉

  2. from syfware wyżej niż Wiesiek. Do dzisiaj nie mogę zrozumieć paru rzeczy, a najbardziej systemu walki – w Wieśku intuicyjny, lekki, przyjemny i ma flow. Syfware – każda gra jest mozolna, machnięcie mieczem trwa nieraz ponad sekunde, że o dłuższych sekwencjach już nie wspomnę. Ograniczenie gracza paskiem staminy oraz brak mobilności – osiedlowe sebixy „ehe ehe, ale to jest dobre!”. A Geralt? „Eee mogło być lepiej”Ja prdl.

    • PlaystationFanboy 5 stycznia 2023 o 13:42

      „systemu walki – w Wieśku intuicyjny, lekki, przyjemny i ma flow”

      Taki casualowy. Niektórzy jednak wolą jak gra jest wymagająca i na swój sposób upierdliwa, tak aby jej ukończenie wymagało czegoś więcej niż patrzenie jak walki wygrywają się same.

    • Dobra, ja się podejmę jako pan sebix i to bez jakichś „jprd” xD
      Nikogo prawie nie jara fakt że dark souls jest wolne. Poza tym masz sekiro, w który walka jest sporo szybsza, możesz odwalać dużo lepszy cyrk niż w wieśku. Chodzi po prostu o to, że jak jesteś dobry to walka robi się intuicyjna, lekka, przyjemna, ma flow i jest cholernie satysfakcjonująca. Wiesiek jest rpgiem i jest skupiony na fabule, nie na walce. I dobrze, że walka w nim jest jaka jest.Tylko jest to też gra w której nie ma sensu podnosić poziomu trudności, bo z lekkiej walki robi się właśnie nieintuicyjna, wolna, nieprzyjemna i traci flow. Po cholerę ciapać mieczem i skakać dookoła przed utopcem przez 5 minut? Ja wieśka przeszedłem tylko na normalnym, dalej nie ma to sensu, w przyszłości pewnie będę jechał na łatwym.
      W DS przynajmniej skoczę trzy razy, wbiję miecz w plecy i leży, w wieśku się tylko nudzę podczas dłuższej walki.
      Nie wiem też co cię zmusiło do takich internetowych żali że twoja 7 letnia gra, przegrała o jedno miejsce z nowym ambitnym (obiektywnie z perspektywy twórców) tytułem. Ja bym powiedział że to jest dla wieśka co najmniej bardzo dobre, zaszczytne miejsce. I zasłużone. Niekoniecznie walką.
      EDIT: w sumie dopiero teraz zauważyłem że tylko w plejaku jest ten wiesiek. No nic, może właśnie dlatego że jest już po prostu stary;) przecież ludzie nie będą grać w kółko to samo przez prawie dekadę

    • @FAKE
      Z tym „flow” to akurat w przypadku Elden „10/10” Ring kompletnie się nie zgadzam. Twórcy zamiast podkręcić tempo walki podkręcili do momentami absurdalnego poziomu ilość ataków przeciwników pozostawiając postać gracza niemal równie ślamazarną co w Dark Souls, przez co starcie z bossem składa się w 80% z uników/blokowania. Ewentualnie można też nie zawracać sobie tym wszystkim głowy i po prostu składać te wszystkie Malenie w kilkanaście sekund skillami broni, bo w sumie czemu nie?

    • „systemu walki – w Wieśku intuicyjny, lekki, przyjemny i ma flow” –
      zbyt oczywisty bait, musisz się trochę bardziej postarać 😉

      Znam ludzi, dla których Wiedźmin 3 jest jedną z najlepszych produkcji w którą mieli okazję zagrać w życiu, ale nawet oni na pytanie o system walki w grze krzywią się i odpowiadają że „ujdzie”

    • Komentarzowy ryk toksycznego hejtera. A mógł sobie darować.

    • Tzn jakkolwiek brzmi to jak bait, masa ludzi kocha tego wiedźmina 3 tak bardzo że nawet drugie miejsce w plebiscycie o „grę roku” jest jak obraza papieża;)
      @shaddon jak coś to bardziej mi chodziło po prostu o „git gud”, kolega powiedział że nie rozumie fenomenu soulsów jeśli chodzi o walkę więc tłumaczę. Nie mam niestety dużo czasu i ringa nie grałem jeszcze, ale słuszałem że jest dość nonsensowanie przekokszony. Jak coś ja wcale też nie uważam że to są najlepsze gry ever, lubię je i tyle, więc się rozpisałem o co z grubsza chodzi. Ja w sumie wcale też nie za walkę soulsy najbardziej lubię;)

    • Lubię Wieśka, ale system walki prowadzający się do sekwencji atak + atak + unik powtarzanej w kółko (bo gdy człowiek się zapędzi i użyje 3 ataków po rząd to od razu obrywa) bywa cholernie nudny. Sytuacji nie poprawia niestety system rozwoju postaci z jego ograniczeniami aktywnych umiejętności, przez co nawet znakami za bardzo nie można się pobawić, bo nie można mieć ich za dużo ktywnych na raz.

    • Się rozpisujecie, a typ dalej będzie hejcił gry fromsoftware, nie rozumie zwykłych podstaw systemu staminy i różnych broni. Jeśli zamachy trwają ponad sekundę to niech zaekwipune sztylet którym machnięcie trwa ulamek sekundy od wciśnięcia przycisku. No ale nie, soulsy be!!!

  3. Nie wiem, nie rozumiem fenomenu persony. Ogladalem z dziurami (spowodowanymi znudzeniem) cala produkcje – fabuła, dialogi i postacie to w duzej mierze zwykłe mocno krindżowe anime dla nastolatków (problemy z serii 'o nie, pan z wuefu jest dla mnie zly, a potem musze posprzatac pokoj i pouczyć sie do sprawdzianu z pszyrki!’ plus regularne typowe dla animców kuszenie cycem gimnazjalistek/licealistek), a walka przypomina asset flipy na unity, bo caly czas naparzamy sie (z) losowo wygladajacymi potworkami, ktorych nie laczy najczesciej zaden motyw przewodni. Szatan bijacy sie z bałwanem? Wróżki z irlandzkich legend bijace sie z mechem? Thor walczacy z gargulcem siedzącym na latającej toalecie? Ochroniarze w kasynie zamieniający sie w jakieś rusałki i pantery w slipach? Nie wiem, nie dla mnie, może jestem za stary. Jedynym plusem może być długość gry, ale przy takiej jej jakości nie wiem, czy to nie jest minus.

    • „problemy z serii 'o nie, pan z wuefu jest dla mnie zly”

      O ile dobrze wiem, w Personie 5 to bardziej „o nie, pan z wuefu systematycznie katuje swoich uczniów i w dodatku jest gwałcicielem”.

    • Właśnie widać że albo nie grałeś, albo angielski masz na „cringowym” poziomie. Najpewniej jedno i drugie i stąd wielkie niezrozumienie. Ja mam tak samo z Elden Ringiem. Nie cierpię anime, a Persona 5 jest dla mnie wybitna, lubię Soulsy, ale Elden to odgrzewany kotlet dla nudziarzy bez życia.
      W Personie przynajmniej macie szansę wyjść na dwór, doceniłbym to 🤣

  4. „Wysoki wynik w zestawieniu gier roku nie powinien nikogo dziwić”.
    Ale zdziwił wielkiego pisarza tego artykułu przy Personie 5, która może i jest nawet lepsza od Elden Ringa, w końcu to to samo od lat, Persona to zupełnie co innego. Naprawdę, szok. Dlatego przestałem kupować wasze „czasopismo”, bo staliście się gazetą dla dzieci. Lata starań, żeby obrzydzić, aż w koncu po 20 latach kolekcjonowania dałem się przekonać Waszej „nowej” jakości, przestając kupować. Najlepiej zaoszczędzone pieniądze w życiu!

Dodaj komentarz